Listę 52 dziennikarzy, którzy - jak wynika z audytu przeprowadzonego w służbach specjalnych - byli w zainteresowaniu operacyjnym służb, przekazał posłom speckomisji koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Jak ocenił, "niezwykle bulwersująca" jest sprawa dziennikarzy "Rzeczpospolitej".
Kamiński, wchodząc w piątek na posiedzenie sejmowej speckomisji, powiedział, że 48 dziennikarzy pozostawało w zainteresowaniu operacyjnym ABW, siedem osób było rozpracowywanych przez CBA; trzy spośród osób, które znalazły się na liście, były w zainteresowaniu obu służb.
Minister nie podał nazwisk, nie chciał też komentować, czy pokrywają się z tymi, o których pisały media. "Niewątpliwie jedna ze spraw jest bardzo poważna. Dotyczy rozpracowywania redakcji +Rzeczpospolitej+ przy aferze hazardowej. Skala działań wobec redakcji była tak duża, że moim zdaniem powinna zająć się tym prokuratura. Uważam, że były to działania absolutnie nieuzasadnione, nie ograniczyły się tylko do dziennikarzy publikujących artykuły, a tak naprawdę do znacznej części redakcji dziennika" - powiedział Kamiński. "Jest to sprawa niezwykle bulwersująca; uważam, że powinna zająć się nią prokuratura" - dodał.
Nie odpowiedział, czy sprawę przekazał do prokuratury.
Według ostatniego numeru "Do Rzeczy" wśród inwigilowanych dziennikarzy byli m.in. Piotr Gabryel, Anita Gargas, Cezary Gmyz, Piotr Gociek, Piotr Gursztyn, Jerzy Jachowicz, Igor Janke, Michał Karnowski, Patrycja Kotecka, Paweł Lisicki, Michał Majewski, Karol Manys, Robert Mazurek, Piotr Nisztor, Eliza Olczyk, Paweł Reszka, Piotr Skwieciński, Mariusz Staniszewski, Jarosław Stróżyk, Wojciech Sumliński, Michał Szułdrzyński, Maciej Walaszczyk, Łukasz Warzecha, Bartosz Węglarczyk, Wojciech Wybranowski, Piotr Zaremba i Grażyna Zawadka.
Zdaniem przedstawicieli służb ABW - stosując podsłuchy wobec dziennikarzy - przekroczyła ustawowy zakres swoich zadań - powiedziała posłanka PiS Beata Mazurek z sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Niewykluczone, iż w tej sprawie będą składane wnioski do prokuratury - dodała.
"Będą wnioski do prokuratury, ustaliśmy, że do końca miesiąca takie wnioski w wielu sprawach będą przygotowywane i kierowane do prokuratury w celu dalszego badania" - mówił Kamiński.
Jak mówił, tu już nie chodzi o konkretnych dziennikarzy, którzy pisali artykuły niewygodne dla władzy, "tu chodzi o rozpracowanie całego środowiska".
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.