Obraz Jezusa Miłosiernego, namalowany w 1934 r., przez prof. Kazimirowskiego, w obecności św. Faustyny jest się w dobrym stanie - orzekł po kontroli konserwator dzieł sztuki.
Okresowa kontrola odbyła się na zlecenie Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego 3 sierpnia, za zgodą i wiedzą Kurii Wileńskiej. Chodziło o określenie obecnego stanu malowidła jak też wykrycie ewentualnych uszkodzeń w związku z przeniesieniem obrazu w roku 2005 z kościoła Świętego Ducha do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Była to typowa kontrola zagwarantowana prawami autorskimi wykonawcy ostatniej konserwacji z roku 2003 Edyty Hankowskiej-Czerwińskiej – poinformowała KAI wikaria generalna Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, s. Michaela Rak.
Stan obrazu uzależniony jest w dużej mierze od wahań temperatury i wilgotności w pomieszczeniu, ewentualnych uszkodzeń mechanicznych, wpływu oświetlenia obiektu oraz zmian kolorystycznych retuszy i werniksu związanych z upływem czasu.
W wyniku oględzin ustalono: że stan napięcia płótna jest dobry, nie ma uszkodzeń mechanicznych po roku 2003, dobry jest też stan kitów, retuszy i werniksu.
Wynikiem z przeprowadzonej kontroli jest również stwierdzenie, że znany na świecie pierwszy wizerunek Jezusa Miłosiernego w chwili obecnej nie wymaga interwencji konserwatorskiej a świątynia w której przebywa, zapewnia właściwe warunki temperaturowe i wilgotnościowe.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.