Ankietę o kapłaństwie opublikowali japońscy salezjanie w czasopiśmie „Życie Katolickie”
42 proc. ankietowanych: księży diecezjalnych, zakonnych i misjonarzy zaczęło myśleć o swoim powołaniu pod wpływem kontaktów z alumnami seminariów duchownych, 19 proc. to wynik spotkania z głęboko zaangażowanymi w swoją posługę księżmi, osobami konsekrowanymi i osobami świeckimi. 15 proc. odpowiedziało, iż pragnienie wstąpienia do seminarium duchownego zrodziło się samorzutnie, gdyż chcieli „poświęcić się Bogu”. Pozostałe odpowiedzi akcentują udział w rekolekcjach oraz wpływ własnej rodziny.
Jeśli chodzi o sposób realizacji powołania, to kapłani widzą go w pomocy innym ludziom (24 proc.) oraz w posłudze sakramentalnej (50 proc.) Pozostałe odpowiedzi odnoszą się do szerszego tematu „żyć w łasce służąc rodzinie ludzkiej”.
W ankiecie nie zabrakło pytań dotyczących marzeń i nadziei na przyszłość. 36 proc. duchownych odpowiada, że swoją nadzieję widzą w „głoszeniu ewangelii”. Niektórzy podkreślają przykład japońskich męczenników Piotra Kibe oraz towarzyszy. Znamienne jest też powołanie się na św. Jana Marii Vianneya, który pomimo podeszłego wieku „nie zgorzkniał, nie koncentrował się na własnym ego, lecz wręcz przeciwnie, z wiekiem uwolnił się od egoizmu”.
Pozostałe pytania dotyczą m.in. sposobów spędzania wolnego czasu. Niektórzy księża lubią kontakt z przyrodą: przechadzki do lasu i wyprawy w góry. Inni chętnie słuchają muzyki, parają się stolarstwem, lubią oglądać filmy, gotować, łowić ryby itd.
W Japonii pracuje obecnie 1519 księży. Jest wśród nich 26 biskupów, 519 kapłanów diecezjalnych oraz 974 zakonnych i misjonarzy.
Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.