Święty Maksymilian objawił wielkość i moc kapłaństwa w sytuacji wyjątkowo trudnej - powiedział kardynał Stanisław Dziwisz podczas piątkowej Mszy świętej w byłym obozie Auschwitz w rocznicę śmierci świętego. Duchowny dodał, że Kolbe wiedział, iż "dla kapłana obóz zagłady jest miejscem świadectwa".
Duchowny podkreślił, że świętym Maksymilianem kierowały trzy kapłańskie cnoty: odwaga, mądrość i miłość. Zdaniem kardynała odwaga była "istotnym rysem mocnej osobowości". Dawał jej wyraz w swojej działalności, a szczególnie w momencie, gdy decydował się oddać życie za współwięźnia. Mądrość świętego Maksymiliana polegała na odczytaniu woli Boga na placu apelowym Auschwitz. Miłość błyszczała, gdy podjął decyzję o pójściu na śmierć z miłości do innego człowieka, ratując jego życie.
"Dziś prosimy Boga, aby powołanych do Jego służby wspierał w zdobywaniu i doskonaleniu tych cnót, jakimi promieniuje św. Maksymilian. Także dziś potrzeba odwagi, która ma swe źródło w Bogu. Potrzeba mądrości, która odsłania piękno i bogactwo realizacji woli Ojca niebieskiego. I potrzeba miłości we wszystkich jej formach" - mówił w homilii kardynał.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.