Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących arcybiskup Antonio Maria Veglio wyraził opinię, że w społeczeństwach zachodnich zwierzęta domowe są niekiedy lepiej traktowane niż imigranci.
W ten sposób w wywiadzie dla Radia Watykańskiego w sobotę hierarcha odniósł się do szeroko dyskutowanej kolejnej tragedii u włoskich wybrzeży. Na południe od Sycylii utonęło ponad 70 imigrantów z Erytrei, którzy na pontonie, w straszliwych warunkach, próbowali nielegalnie dostać się do Włoch.
"Nasze tak zwane cywilizowane społeczeństwa w rzeczywistości rozwinęły uczucia odrzucenia cudzoziemca, biorące się nie tylko z nieznajomości drugiego, ale także egoizmu, z powodu którego nie chce się dzielić z cudzoziemcem tym, co się ma" - powiedział watykański dostojnik. I dodał: "dochodzi do sytuacji ekstremalnych, gdzie dzielenie się dobrami polega raczej na zapewnianiu dobrobytu zwierzętom domowym".
Abp Veglio przytaczając statystykę, według której w ciągu 20 lat u wybrzeży Europy utonęło ponad 14 tysięcy nielegalnych imigrantów, zaapelował do "społeczeństw rozwiniętych" o poszanowanie praw imigrantów i o to, by "nie zamykać się w swym egoizmie".
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.