Ponad 30 tys. osób we wschodniej Kanadzie zostało pozbawionych w niedzielę prądu z powodu silnych wiatrów i ulewnych deszczów, które wywołał huragan Bill - poinformowała firma Nova Scotia Power, główny dostawca energii elektrycznej w tym regionie.
W USA, w stanie Maine (północny-wschód) w niedzielę po południu wysoka fala uderzyła w skalisty klif u wschodnich wybrzeży stanu i zmyła do oceanu pięć osób. Według AFP trzy spośród nich zostały uratowane; według agencji AP odnaleziono tylko dwie.
W Kanadzie zamknięto też niektóre drogi; anulowano część połączeń lotniczych z lotniska w Halifaksie - stolicy leżącej nad Atlantykiem prowincji Nowa Szkocja.
Bill jest pierwszym w tym roku atlantyckim huraganem, zagrażającym wybrzeżom amerykańskim i kanadyjskim. Przypadający na okres od czerwca do listopada sezon huraganowy na północnym Atlantyku rozpoczął się w 2009 roku później niż zwykle.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.