Reklama

Nie tylko procesja

Mają szczęście Rzymianie, że nikt z włodarzy Nysy o fotel burmistrza tam nie zawalczył.

Reklama

Zastanawiam się jaka w tym roku będzie frekwencja. Więcej? Mniej? Przecież to publiczne zgromadzenie. A my staliśmy się na tyle suwerenni, że zamachowcy z dalekich krajów nie są nam już potrzebni. Również w tej materii staliśmy się samowystarczalni. Nie przeczę, kwestie bezpieczeństwa ważne są, ale nie przesadzajmy. Albo niech nie przesadzają usiłujący wzniecić paniczny lęk i skazanych na dwie jedynie słuszne opcje wiadomości zamknąć w domach.

Dzięki Bogu tak zwani zwykli ludzie zbytnio nadającymi na górnym „cis” prorokom wszelkich nieszczęść nie wierzą, czego dowodem jest informacja, jaką znalazłem przed kilkoma dniami na rzymskim portalu romaperilgiubileo. Otóż w miniony piątek by wejść na ostatni etap pielgrzymki do Drzwi Świętych trzeba było czekać zaledwie godzinę. Zaledwie, bo z reguły czas oczekiwania jest dłuższy. Najwidoczniej lud pielgrzymi informacjami o zamachach zbytnio się nie przejmuje, dobra duchowe nad bezpieczeństwo kruchego żywota przekładając.

W polskim kontekście zaangażowanie w Jubileusz władz Wiecznego Miasta dziwi. Tym bardziej, że Włosi są be. Ostatecznie małżeństwa gejowskie ustanowili, z rodzina walczą, mafia i kult pieniądza. A oni nie dość, że portal założyli i na bieżąco aktualizują, to jeszcze śmieci po pielgrzymach sprzątają.

Mają szczęście, że nikt z włodarzy Nysy o fotel burmistrza tam nie zawalczył, bo by im zaraz wyliczył ile na kościelnych imprezach tracą. Co prawda nie mam pojęcia skąd się panu wiceburmistrzowi głośne medialnie wyliczenia wzięły. Latek w kapłaństwie mam przeżytych już trzydzieści dwa, po drodze w ośmiu parafiach pracowałem, obecna jest dziewiątą, alem nigdzie nie widział, by miasto lub gmina po procesji Bożego Ciała sprzątały. Tym bardziej, by sprzątały rzekomo porzucone elementy ołtarzy. Z czego wnioskować mogę, że komuś bardzo zależało, by znaleźć się na czołówkach wiadomości.

A jeśli chodzi o samą procesję. Czekając na kolejną mam przed oczami Pola Lednickie. Nocna adoracja Najświętszego Sakramentu. Ta niewyobrażalna wręcz w wielkim zgromadzeniu młodych i niemal porażająca cisza. Cisza czyli język osób szczególnie sobie bliskich. Wyrażająca czułość, bliskość, współ-czucie, przyjaźń, radość. Te wszystkie najpiękniejsze emocje, wypełniające serce ukrytego w Hostii Jezusa i serce wpatrzonego w Hostię człowieka. Marzy mi się taka procesja…

Nie będąca – jak przed kilkoma dniami zauważył ktoś na jednym z portali społecznościowych – manifestacją, łatwym triumfalizmem. Będąca znakiem obecności Boga, pragnącego być blisko człowieka. Boga – Emanuela.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »