Pod Moskwą rozbił się w czwartek myśliwiec Su-27 należący do rosyjskich sił powietrznych; pilot zginął - poinformowało ministerstwo obrony Rosji. Według źródła agencji TASS maszyna należała do zespołu akrobacji lotniczej "Russkije Witiazi".
Źródło dodało, że samolot rozbił się w pobliżu wsi Muranowo. Informatorzy rosyjskiej agencji przekazali, że jako podstawowe wersje przyczyn katastrofy są rozpatrywane błąd w pilotażu i awaria silnika.
Maszyna spadła na zalesionym terenie, gdzie nie ma domów mieszkalnych. Nie odnotowano wybuchu.
Elitarna grupa pilotażowa "Russkije Witiazi" ("Rosyjscy Witezie") powstała w kwietniu 1991 roku. Jej samoloty pomalowane są w barwy flagi państwowej Rosji.
W 2009 roku dwa Su-27 należące do tej grupy zderzyły się w powietrzu nad lotniskiem Ramienskoje, 40 kilometrów na południowy wschód od Moskwy. Piloci zdążyli się katapultować, jednak jeden z nich nie przeżył katastrofy. Kolizja miała miejsce podczas ćwiczebnego lotu "Rosyjskich Witezi" z inną słynną grupą wyższego pilotażu - "Striżi" ("Jerzyki").
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.