W zamachu samobójczym przeprowadzonym w środę przed meczetem na wschodzie Afganistanu zginęły co najmniej 23 osoby, w tym zastępca szefa afgańskiego wywiadu - podały władze. Wśród ofiar jest też szef rady prowincji i wiele osób cywilnych.
Zamachowiec-samobójca zdetonował ładunki wybuchowe przed meczetem w mieście Mihtarlam, stolicy prowincji Laghman, w czasie uroczystego otwarcia nowej świątyni. Uczestniczyli w niej przedstawiciele afgańskich władz.
Wybuch zniszczył kilka rządowych samochodów. Wśród ofiar jest zastępca szefa afgańskiego wywiadu Abdullah Laghmani. Rzecznik talibów powiedział, że zamachowiec celował konkretnie w Laghmaniego.
Na czele afgańskiego wywiadu stoi Tadżyk i zabicie Pasztuna Laghmaniego może zaostrzyć tarcia etniczne. Według oficjalnych cząstkowych rezultatów wyborów prezydenckich 20 sierpnia zwyciężył urzędujący szef państwa Hamid Karzaj, Pasztun. Jego głównym rywalem był Abdullah Abdullah uważany za kandydata Tadżyków.
Niemal wszystkie upamiętniały ludzi, którzy byli ofiarami represji stalinowskich i zsyłek.
Papież wznowił spotkania z przedstawicielami Kurii Rzymskiej.