Trzy osoby zginęły w niedzielę w ataku przeprowadzonym przez zamachowca-samobójcę w prowincji Zabol w południowo-wschodnim Afganistanie - podały lokalne władze.
W ataku zginął agent bezpieczeństwa i dwóch cywilów, a siedem osób cywilnych zostało rannych - podał rzecznik władz prowincji Mohammad Dżan Rasuljar.
Zamachowiec z ładunkami wybuchowymi na ciele chciał zlikwidować grupę agentów bezpieczeństwa zgromadzoną na placu targowym i wysadził się w powietrze blisko nich - powiedział Rasuljar.
Zamach miał miejsce na placu przy głównej drodze w dystrykcie Szardżoj, gdzie talibowie mają mocne pozycje.
Bojownicy talibscy są szczególnie aktywni w prowincjach Kandahar i Helmand na południu Afganistanu. Przemoc utrzymuje się również w prowincji Zabol, graniczącej z Kandaharem.
Z kolei w prowincji Logar, we wschodniej części Afganistanu, doszło, według świadków, do zablokowania głównej drogi przez tłum, protestujący przeciwko cywilnym ofiarom operacji wojsk NATO i afgańskich. Tłum zaczął się gromadzić tam z rana w niedzielę.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.