Po ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw Europy Polska - Portugalia (1:1, karne 3-5) na antenie TVP 1 selekcjoner Polski Adam Nawałka powiedział:
"Myślę, że dostarczyliśmy kibicom naprawdę bardzo dużo radości. Piłka nożna znowu odzyskała swoje miejsce w sercach fanów, to fantastyczne. Po meczu trudno o takie mądre podsumowania, przyjdzie czas na dokładną analizę. Cały czas bardzo analitycznie podchodzimy do tego, co dzieje się zarówno podczas meczów, jak i na treningach, i na pewno wyciągniemy właściwe wnioski.
- W szatni wśród piłkarzy jest olbrzymi niedosyt. Natomiast my musimy już myśleć, co będzie dalej, wykorzystać to doświadczenie, jakie zawodnicy zyskali w tym turnieju. Myślę, że jest to olbrzymi kapitał. Ale wiadomo, że trzeba to przeżyć, jest trochę smutku, ale z pewnością za chwilę będzie coraz więcej radości.
- Na razie jeszcze żyjemy meczem. Zbyt dużo jeszcze jest emocji, żeby rozmawiać o przyszłości mojej posady".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.