Paryż: Będzie tablica pamiątkowa w Hotelu Lambert

Uważany za perłę paryskiej architektury Hotel Lambert na wyspie św. Ludwika należał od połowy XIX wieku do 1975 roku do rodziny Czartoryskich, a w XIX wieku był ośrodkiem Wielkiej Emigracji. Jak do tej pory, na murach hotelu nie widnieje żaden ślad polskiej przeszłości budynku.

Od końca ubiegłego roku francuskie media rozpisują się o sporach wokół planowanej przebudowy Hotelu Lambert przez obecnego właściciela, katarskiego milionera. W tej sprawie u francuskiego ministra kultury interweniował też w końcu sierpnia ambasador RP Tomasz Orłowski, obawiając się wymazania polskich śladów w trakcie przebudowy zabytku.

Jak poinformowała PAP polska ambasada, minister Mitterrand odpowiedział już na interwencję ambasadora. "Minister zapewnia mnie, że projekt prac restauracyjnych przewiduje utrzymanie istotnych elementów wystroju XIX-wiecznego, a szczególnie prac wykonanych na zlecenie księcia Adama Jerzego Czartoryskiego w latach 1850 przez Jean-Baptiste Lassus" - napisał Orłowski w udostępnionym PAP liście do polskiego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.

Jak wynika z informacji stowarzyszenia Historyczny Paryż, na górnym piętrze budynku zachowały się po książętach Czartoryskich m.in. neogotyckie witraże oraz sala zwana niegdyś pracownią, z bogato zdobionym kominkiem i plafonem.

Według wspomnianego listu polskiego ambasadora, Frederic Mitterrand poinformował go również "o swojej woli upamiętnienia polskiego dziedzictwa Hotelu Lambert przez ufundowanie tablicy pamiątkowej na jego fasadzie".

Przed paryskim sądem administracyjnym trwa obecnie proces z powództwa stowarzyszenia Historyczny Paryż, które próbuje zablokować obecny projekt przebudowy Hotelu Lambert.

Sąd ma wydać wyrok w tej sprawie 16 września.

Powstały w XVII w. Hotel Lambert za czasów romantyzmu był ośrodkiem życia politycznego Wielkiej Emigracji oraz słynnym salonem towarzyskim - bywali tam m.in. Fryderyk Chopin, Juliusz Słowacki, Adam Mickiewicz, George Sand, Eugene Delacroix.