Kościół katolicki w Indonezji z niepokojem obserwuje stopniowe wprowadzanie prawa szariatu w położonej na północy Sumatry prowincji Aceh.
Tamtejsze zgromadzenie regionalne przyjęło nowe ustawodawstwo, które wprowadza przewidziane przez Koran kary za niektóre naruszenia moralności. I tak na przykład za cudzołóstwo grozi ukamienowanie, a za homoseksualizm 8 lat więzienia. Nowe prawo wejdzie w życie za miesiąc. Aceh to prowincja, która przez wiele lat dążyła do odseparowania się od Indonezji. Rebelianckie walki zakończyły się dopiero w 2005 r. Przyniosły one szeroką autonomię, która aktualnie wykorzystywana jest do islamizacji regionu. Kościół katolicki posiada tam tylko jedną parafię w stołecznym Banda Aceh. Wśród 200 tys. mieszkańców miasta katolików jest zaledwie 1,5 tys.
Incydent wpisuje się w rosnące napięcia dyplomatyczne między krajami.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.