W intencji Polaków pomordowanych w latach 1939-1947 na dawnych kresach południowo-wschodnich Rzeczypospolitej modliło się w sobotę na Jasnej Górze kilkuset Kresowian. Podkreślali, że współcześni doczekali się Polski dzięki heroicznym postawom walczących w tym czasie - m.in. ich bliskich i przyjaciół.
Jak mówił cytowany przez biuro prasowe sanktuarium prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów Szczepan Siekierka, to środowisko Kresowian nie obciąża za zbrodnie ludności ani państwa ukraińskiego, "ale oczekuje z ich strony uznania, że była to okrutna zbrodnia, że było to ludobójstwo".
"To nasi ojcowie, nasi bracia, nasze matki ginęły w czasie drugiej wojny światowej, oddając największą wartość swojego życia, ofiarując je ojczyźnie. Dzięki tym heroicznym postawom wszystkich, łącznie z Powstaniem Warszawskim, doczekaliśmy się Polski, bo Polski faktycznie nikt nam nie dał, musieliśmy ją wywalczyć praktycznie sami" - wskazał Siekierka.
Współorganizator pielgrzymki ks. prał. Michał Czarnecki przypomniał w homilii fragment "Ballady zesłańców" "+Dziesiąty luty będziem pamiętali, przyszli Moskale, gdyśmy jeszcze spali, i nasze dzieci na sanie wsadzili, do głównych stacji nas porozwozili+" - cytował tekst pieśni powstałej na Syberii w 1940 roku.
Jak zaznaczył, "tych Polaków, których nie wywieziono, mordowali ukraińscy nacjonaliści". "Dziś tych pomordowanych przywołujemy tu, w naszą modlitewną ciszę zadumy i refleksji" - dodał ks. Czarnecki.
Nawiązując w imieniu gospodarzy Jasnej Góry do tegorocznej 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej o. Jan Golonka podkreślił, że wspominanie "naszej polskiej drogi krzyżowej" powinno gruntować świadomość, że dzięki niej Polacy mają "swoje dzisiaj" i że "mogą być sobą".
"Z tym, że od nas zależy, od naszej pracy, obowiązków, jaką mamy naszą codzienność" - zastrzegł o. Golonka.
Organizatorem dorocznej pielgrzymki było istniejące od 17 lat Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów. We mszy uczestniczyły m.in. poczty sztandarowe ruchów kresowych.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.