Polscy filmowcy m.in. Izabella Cywińska, Jacek Bromski, Janusz Morgenstern i Andrzej Wajda apelują o interwencję władz Polski w sprawie zatrzymania w Szwajcarii Romana Polańskiego. List w jego obronie skierują do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, szefa MSZ Radosława Sikorskiego i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski poinformował PAP, że ambasador Polski w Szwajcarii Jarosław Starzyk zwrócił się już do Polańskiego, czy oczekuje pomocy polskich służb konsularnych, a jeśli tak, to jakiej. Paszkowski dodał, że reżyser nie ma odpowiedział jeszcze.
"Napisaliśmy list do ministra spraw zagranicznych i prezydenta RP z prośbą o szybką interwencję na najwyższym szczeblu w sprawie aresztowania Polańskiego" - powiedział PAP w niedzielę Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
"Nie rozumiemy, dlaczego Szwajcarzy zapraszają Polańskiego do siebie, mają wręczyć mu nagrodę na festiwalu filmowym za całokształt twórczości, a tam go aresztują (...) Uważamy, że to skandaliczna sytuacja i jakaś niezrozumiała nadgorliwość" - ocenił Bromski. Zwrócił także uwagę, że Polański ma dom w Szwajcarii, w którym spędza dużo czasu.
"Czy taka sytuacja jest zgodna z prawem międzynarodowym? Nie wygląda na to" - uznał.
Jak podkreślił, polskie środowisko filmowe liczy na jak najszybszą interwencję.
"Stąd nasz list. Próbujemy się dodzwonić (do przedstawicieli prezydenta i ministra spraw zagranicznych - PAP), na razie komórki nie odpowiadają, ale jeszcze dziś na pewno wyślemy maile z naszym listem. Zbieramy podpisy" - podkreślił Bromski. Jak dodał, list podpisali już "filmowcy, których udało się złapać", m.in. Andrzej Wajda, Janusz Morgenstern, Izabella Cywińska.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.