Na rosnący klimat strachu i niepewności wskazują chrześcijanie Iraku po tym, jak w Kirkuku zamordowano kolejnego wyznawcę Chrystusa.
Elia Abdul Karim miał 55-lat i pracował jako pielęgniarz. Niezidentyfikowani sprawcy otworzyli w jego kierunku ogień, a następnie porwali. Jego ciało, z wyraźnymi śladami tortur, dzień po uprowadzeniu znaleziono wyrzucone na ulicę. Według chaldejskiego arcybiskupa Kirkuku Louisa Sako chrześcijanie znowu stali się celem porywaczy dla okupu, a także tych, którzy chcą się ich na zawsze pozbyć z kraju. Zastraszanie przynosi owoce. Kolejne chrześcijańskie rodziny w obawie o swój los emigrują z Iraku.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.