Już do blisko 1000 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar powodzi i osunięć ziemi wywołanych przez tajfuny Ketsana i Parma, które na przełomie września i października nawiedziły Filipiny - poinformował w poniedziałek filipiński rząd.
Tymczasem do Archipelagu Filipińskiego zbliża się tajfun Lupit z towarzyszącym mu wiatrem wiejącym z prędkością 175 kilometrów na godzinę. Tajfun ma zaatakować Filipiny w środę.
Tajfun Ketsana, który uderzył w ten wyspiarski kraj na Oceanie Spokojnym 26 września, spowodował śmierć 420 osób.
W wyniku tajfunu Parma, który nawiedził północną część archipelagu 3 października, zginęło 438 osób; żywioł wywołał osunięcia ziemi i powodzie. 438 osób zginęło.
Co najmniej 88 osób uznano za zaginione. Według służb ratunkowych nie ma już szans na odnalezienie kogokolwiek żywego.
Z kolei 89 osób zmarło z powodu zarażenia się leptospirozą, chorobą zakaźną wywołaną bakteriami obecnymi w moczu gryzoni - wynika z doniesień filipińskiej służby zdrowia.
Tajfuny Ketsana i Parma spowodowały największe od lat powodzie na Filipinach, które dokonały spustoszeń na polach uprawnych i na farmach rybnych. W związku z klęską żywiołową ceny warzyw wzrosły o 300 procent. Straty materialne szacuje się na kilkaset milionów dolarów.
Miliony ludzi straciło dachy nad głową. (PAP)
cyk/
4962539
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.