„Historia Kowalskich” to oparty na faktach wstrząsający film o Polakach, którzy oddali swe życie, by ratować swych sąsiadów Żydów. Jego warszawska premiera miała miejsce 20 października.
Film w reżyserii Macieja Pawlickiego i Arkadiusza Gołębiewskiego jest fabularyzowanym dokumentem prezentującym najpierw pokojową koegzystencję Polaków i Żydów w Ciepielowie k. Radomia, a następnie ukrywanie Żydów przez polskie rodziny, zakończone okrutną egzekucją 34 Polaków i Żydów - spalonych żywcem przez Niemców w jednym z domów.
Konstrukcję filmu, zrealizowanego przez reżyserów na podstawie ich własnego scenariusza, oparto na relacjach naocznych świadków tragedii, członków rodzin zamordowanych, a także fabularnej inscenizacji tamtych zdarzeń.
Jak podkreślił Maciej Pawlicki, jest to "wstrząsająca i kompletnie nieznana światu, ale także nieznana dzisiejszej opinii publicznej w Polsce historia wielu polskich rodzin, wielu Kowalskich, którzy, by ocalić swych sąsiadów, polskich Żydów, narażali życie własnych dzieci".
Wielką wartości dla poznania klimatu epoki stanowi - ukazana w filmie - historia Ciepielowa w latach 30-tych, który jak wiele polskich miasteczek zamieszkany był w połowie przez Polaków i Żydów. Polacy tworzyli miejscową inteligencję i samorząd, Żydzi natomiast w stu procentach opanowali handel i drobne rzemiosło.
Film pokazuje wzajemne przeplatanie się kultur i religii, gdzie mimo konkurencji i napięć na tle ekonomicznym, wszystko tworzy jedną, nierozerwalną całość, tak charakterystyczną atmosferę przedwojennej Polski. Obie nacje, choć na codzień ostro targują się, czują się obywatelami wspólnej Rzeczpospolitej. Symboliczny charakter ma scena, w której delegacja miejscowych, zdominowanych przez Polaków władz, składa wizytę w żydowskie święto w synagodze. Wspólnie śpiewają Mazurek Dąbrowskiego.
Dzieci uczą się w jednej szkole, bawią się i baraszkują w rzece. Czasami daje się słyszeć złowrogi brzęk tłuczonych szyb w jakimś żydowskim sklepie, ale są to zjawiska na tyle marginalne, że nawet sami Żydzi zachowują wobec nich dystans.
Wojna w swych początkach równie okrutnie dotyka obie społeczności. Po kilkunastu miesiącach żołnierze Wermachtu zaczynają jednak brutalniej odnosić się do Żydów: maltretują spotkanych na ulicy, grabią ich majątek. Wywieszają afisze zawiadamiające, że za pomoc Żydowi grozi śmierć całej polskiej rodzinie.
Niezwykle ekspresyjnie ukazana jest brutalna łapanka Żydów na ulicach miasteczka latem 1942 r., ich załadunek na ciężarówki i wywiezienie w nieznanym kierunku... Polacy patrzą w osłupieniu.
Kilkunastu Żydom udaje się uniknąć wywózki. Udają się do swych polskich sąsiadów z błaganiem o pomoc. Polacy, w tym główni bohaterowi filmu Adam i Bronisława Kowalscy ukrywają ich w stodołach i leśnych ziemiankach. Nocami przynoszą żywność i ciepłe ubrania. Nie kryją lęku, ale kontynuują pomoc.
6 grudnia 1942 r. o świcie oddział niemieckiej żandarmerii otoczył dom Kowalskich, a także domy innych rodzin podejrzewanych o udzielenie pomocy Żydom: Obuchiewiczów, Kosiorów i Skoczylasów. Tego dnia w jednym z tych domów spalono żywcem 34 osoby: Żydów i ukrywających ich Polaków, wśród nich Adama i Bronisławę Kowalskich wraz z pięciorgiem ich dzieci.
Wśród aktorów, którzy zagrali w "Historii Kowalskich", są m.in.: Artur Lis, Jolanta Grusznic-Nowicka i Wenanty Nosul. Autorami zdjęć są Tomasz Madejski i Adam Palenta. Muzykę skomponował Marcin Pospieszalski.
Ten fabularyzowany utwór dokumentalny powstał w ramach programu "Życie za życie" www.zyciezazycie.pl, prowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej i Narodowe Centrum Kultury. Idea programu polega na uwiecznieniu pamięci tych wielu Polaków, którzy z narażeniem życia własnego i swoich rodzin w czasie okupacji hitlerowskiej ratowali Żydów.
W najbliższą niedzielę 25 października film zostanie zaprezentowany w 2 programie TYP.
„Historia Kowalskich". Producent - Maciej Pawlicki. Produkcja TVP 2, Picaresque 2009. Scenariusz i reżyseria: Maciej Pawlicki i Arkadiusz Gołębiewski.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.