Tradycyjna Droga Krzyżowa w intencji ofiar obozów zagłady, gułagów i wszystkich systemów totalitarnych odbędzie się w niedzielę 8 listopada na terenie byłego obozu niemieckiego KL Birkenau w Brzezince.
Wierni pod przewodnictwem bp. Tadeusza Rakoczego przejdą blisko trzykilometrową trasę. Modlitewny marsz rozpocznie się od tzw. Bramy Śmierci, gdzie swą tragiczną drogę zaczynali niegdyś więźniowie prowadzeni do komór gazowych.
Ks. Józef Święcicki, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Oświęcimiu-Brzezince podkreśla, że nabożeństwo jest próbą modlitewnej odpowiedzi na zło i cierpienie, jakie było udziałem tylu niewinnych ofiar.
„Niektórzy osiągnęli tu heroizm, tak jak o. Kolbe, ale niektórzy załamali się. Bluźnili Bogu. My winniśmy modlitwę tym ludziom, którzy tej próby nie wytrzymali” – mówi kapłan w rozmowie z KAI.
Rozważania Męki Pańskiej połączone będą w tym roku z refleksjami przygotowanymi przez ks. Manfreda Desealaresa, niemieckiego kapłana pracującego od lat w oświęcimskim Centrum Dialogu i Modlitwy. Nabożeństwo zakończy Msza św. w kościele parafialnym w Brzezince. Po niej specjalne autobusy odwiozą pielgrzymów na dworzec kolejowy oraz do centrum Oświęcimia.
Zdaniem bp. Rakoczego, który z okazji listopadowego nabożeństwa wystosował specjalne zaproszenie do wiernych, modlitwa na terenie byłego obozu niemieckiego jest bardzo potrzebna. „Szczególnie gorąco zachęcam do wspólnej modlitwy byłych więźniów Auschwitz-Birkenau, tych, którzy boleśnie doświadczyli przemocy totalitaryzmu w latach powojennych oraz mieszkańców Oświęcimia i sąsiednich miejscowości” – napisał ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej.
Droga Krzyżowa na terenie KL Birkenau odbywa się od około 30 lat, zawsze w pierwszą niedzielę po liturgicznym wspomnieniu Wszystkich Wiernych Zmarłych. Nabożeństwo upamiętnia pierwszą pielgrzymką Jana Pawła II do Polski. 7 Czerwca 1979 roku polski papież modlił się przy tablicach upamiętniających śmierć pomordowanych w KL Auschwitz-Birkenau.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.