Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen opowiedział się w czwartek za utworzeniem państwa palestyńskiego w celu uspokojenia sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Rasmussen mówił o tym w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi na marginesie szczytu poświęconego współpracy między tym krajem a NATO.
Sekretarz generalny sojuszu wezwał Izrael do wstrzymania rozwoju osiedli żydowskich na terenach palestyńskich, a obie strony - Izraelczyków i Palestyńczyków - do wznowienia rozmów.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas oświadczył we wrześniu przed Zgromadzeniem Ogólnym Narodów Zjednoczonych, że kontynuowanie osadnictwa przez Izrael blokuje wznowienie bliskowschodnich rozmów pokojowych.
Podkreślił, że społeczność międzynarodowa musi przekonać Izrael do powstrzymania rozbudowy, która "podkopuje cel, jakim jest utworzenie geograficznie spójnego państwa palestyńskiego". "Czasu jest coraz mniej, a ryzyko nasila się z powodu ciągłego cierpienia narodu palestyńskiego" - ostrzegł Abbas.
W spotkaniu w Abu Zabi uczestniczy 60 przedstawicieli NATO.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.