Adwent i Boże Narodzenie ulegają postępującej sekularyzacji, bo zatraciliśmy centralne przesłanie tych wydarzeń, jakim jest przyjście Odkupiciela, który nas wyzwala z niewoli grzechu – uważa kard. Robert Sarah.
Jego zdaniem przejawia się w tym o wiele głębszy problem, jakim jest zatracenie poczucia grzechu. Dziś mówi się już tylko o zranieniach. Wszyscy są zranieni, ale nikt nie jest grzesznikiem. Nie uznajemy już, że u źródeł wszystkich naszych nieszczęść jest wypowiedzenie posłuszeństwa Bogu – stwierdził prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego.
Podkreślił on, że winą za ten stan rzeczy nie można obarczać jedynie kultury i sekularyzacji. My, kapłani i biskupi, nie jesteśmy niewinni. Zaniedbana została katechizacja. Szerzy się zamęt co do nauczania Kościoła. Biskupi przeczą sobie nawzajem, ludzie nie wiedzą, w co mają wierzyć – powiedział w wywiadzie dla paryskiego Radia Notre-Dame kard. Sarah. Podkreślił on, że konsekwencje tego widać również w liturgii Kościoła.
„Liturgia, która powinna nas jednoczyć, od czasów Soboru bardzo nas podzieliła, przeciwstawiła jednych drugim. I aż do dziś każdy sądzi, że to jego sposób postrzegania liturgii jest właściwy. Niektórzy czują się upoważnieni do upokarzania drugich i to publicznie. Ja jako prefekt Kongregacji staram się robić to, o co zawsze zabiegał Benedykt XVI, a zatem dążyć do pojednania liturgicznego. Przywrócić jedność, sakralność i piękno liturgii. Piękno, sakralność i wielkość Boga muszą nas zjednoczyć i skłonić do tej postawy, która odpowiada tej wielkości. Przed wielkością Boga człowiek pada na kolana, aby Go adorować. Liturgia to nie autocelebracja, lecz adoracja i uwielbienie Boga za to, co od Niego otrzymaliśmy. On dał nam wszystko w śmierci swego Syna za nas. Jeśli będziemy sprawować Eucharystię jako pamiątkę śmierci Jezusa Chrystusa, to jestem pewny, że ustaną nasze spory o liturgię”.
W wywiadzie dla Radia Notre-Dame prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego przestrzegł ponadto przed zbytnią klerykalizacją liturgii. Nie powinna się ona koncentrować na kapłanie, lecz na Bogu – powiedział kard. Sarah.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.