Rdzenni Europejczycy skazani są na wymarcie, bo we współczesnej kulturze nie ma miejsca na pojęcie ofiary. A bez ofiar nie da się wychować dzieci – powiedział główny rabin Wielkiej Brytanii Jonathan Sacks.
W ubiegłym tygodniu został on włączony do Izby Lordów. Zaraz po tym zaproszono go z odczytem do londyńskiego think-tanku Theos. Poświęcił go porażce, na jaką skazana jest współczesna kultura liberalna w konfrontacji z kulturami religijnymi. W sposób szczególny przejawia się to w kryzysie demograficznym.
Rodzicielstwo wymaga wielkich poświęceń. A w kulturze, w której mówi się tylko o używaniu i natychmiastowej gratyfikacji, poświęcenie dla pokoleń, które dopiero mają się narodzić, nie znajduje żadnego oparcia – powiedział rabin Sacks. W swym wystąpieniu podjął on również polemikę ze słynnym stwierdzeniem Alberta Camusa, dla którego jedyny poważny problem filozofii sprowadza się do pytania: Dlaczego nie mam popełnić samobójstwa? Camus się mylił – stwierdził Lord Sacks. Jedyne poważne pytanie filozofii brzmi: Dlaczego mam mieć dzieci? A na nie współczesna kultura nie udziela żadnej odpowiedzi. Co więcej, jest to jedna z tych prawd, o których dzisiaj po prostu się nie mówi. Toczymy wielkie moralne debaty o zmianach klimatycznych, ale ani słowem nie wspominamy o rodzicielstwie – zauważył główny rabin Wielkiej Brytanii.
Wśród ofiar są niemowlęta. To jedna z największych takich tragedii w tym roku.
Na tym obszarze toczyły się w 1944 r. ciężkie walki między Armią Czerwoną a III Rzeszą.
Grzegorz Krychowiak przeszedł do występującego w lidze okręgowej Mazura Radzymin.
Zwycięstwo życia nie jest pustym słowem, ale rzeczywistym faktem, konkretem.
To jeden z najtragiczniejszych wypadków w Ugandzie w ostatnich latach.