Państwa NATO, Izrael i Ukrainę oskarża Rosja o dostarczanie broni Gruzji. Mówił o tym w wywiadzie dla państwowej telewizji minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
"Z najróżniejszych źródeł otrzymujemy informacje, że niektóre kraje, używając skomplikowanych schematów, próbują zaspokoić zapotrzebowanie gruzińskich władz na broń" - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji w telewizji informacyjnej Wiesti. Ławrow nie sprecyzował jednak, jakie państwa ma na myśli.Bardziej precyzyjnie wyraził się wcześniej szef wywiadu wojskowego Rosji (GRU) generał Aleksandr Szlachturow oznajmił w zeszłym tygodniu, że Gruzja nadal otrzymuje broń i sprzęt wojskowy od państw NATO, Izraela i Ukrainy.
Z kolei agencja ITAR-TASS, powołując się na źródła w rosyjskich służbach specjalnych, podała w poniedziałek, że Stany Zjednoczone zaproponowały Gruzji dostawę uzbrojenia o wartości ponad 100 mln dolarów, w tym rakiet Patriot-3, Stinger, Hellfire-2 i Javelin. Według rozmówcy rosyjskiej agencji, dostawy mają być realizowane nie przez kanały państwowe, jednak za wiedzą i akceptacją władz USA.
Natomiast szef rosyjskiego Sztabu Generalnego, generał Nikołaj Makarow ocenił we wtorek, że potencjał militarny Gruzji jest obecnie większy niż był w czasie ubiegłorocznej wojny z Rosją o Osetię Południową.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.