Skuteczna walka z kryzysem i efektywne wykorzystywanie środków unijnych - to według rzecznika rządu Pawła Grasia największe sukcesy rządu. Graś przyznał jednocześnie, że wielu rzeczy nie udało się przeprowadzić, ale - jak zastrzegł - plany rządu zostały "brutalnie zweryfikowane przez kryzys gospodarczy".
W poniedziałek mijają dwa lata od powołania przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego rządu PO-PSL, na którego czele stanął Donald Tusk.
Zdaniem Grasia rząd skutecznie walczy z kryzysem gospodarczym i najlepiej w Unii wydaje fundusze unijne. "To obiektywne dane, których nie można kwestionować. To nie jest opinia propagandystów z rządu, tylko ocena Komisji Europejskiej" - powiedział rzecznik rządu w poniedziałek dziennikarzom w Sejmie. Jak dodał, udaje się też spełniać obietnice kosztowne dla budżetu, ale istotne dla pewnych grup społecznych - np. podwyżki dla nauczycieli i niższego personelu medycznego.
Kolejne sukcesy rządu, to - według Grasia - budowa "Orlików" oraz budowa dróg i autostrad. "Nawet nasi oponenci i krytycy rządu przyznają, że minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, to pierwszy minister, który przełamał barierę niemożności, jeśli chodzi o budowę dróg i autostrad. Resort podpisał umowy na budowę 1225 km autostrad, z czego 600 jest w budowie. To są konkrety, ludzie widzą, że coś drgnęło" - ocenił.
Zdaniem Grasia, rządowi Tuska udało się też poprawić wizerunek Polski na forum europejskim. "Mamy dobrą pozycję w Unii Europejskiej. Jesteśmy dumni, że w Europie nas doceniają, zauważają, że weszliśmy do pierwszej ligi europejskiej" - podkreślił.
Pytany o porażki rządu, Graś powiedział, że - po stronie ujemnej 2 lat rządu - można zapisać reformę służby zdrowia. "Gdybyśmy przekonali prezydenta i opozycję do naszych rozwiązań, bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. To się niestety nie udało" - zaznaczył.
Rzecznik podkreślił jednocześnie, że wiele planów rządu zostało brutalnie zweryfikowanych przez kryzys gospodarczy. Ale - jak zauważył - w "Polsce i Europie pojawiają się jaskółki, że być może najgorsza faza kryzysu jest za nami, więc miejmy nadzieję, że najbliższe 2 lata będą okazją, żeby z reszty obietnic się wywiązać".
Przyznał też, że rządowi byłoby łatwiej wywiązać się z obietnic, gdyby doszło do zmiany w pałacu prezydenckim.
Pytany o tzw. aferę hazardową, Graś podkreślił, że rząd odpowiednio reaguje na zachowania korupcyjne, czy quasi korupcyjne. "Nawet przeciwnicy Tuska przyznają, że w tych sprawach premier reaguje szybko, z determinacją i dobrym wyczuciem. Nawet jeśli sytuacje kryzysowe się pojawiają, to rząd i premier umieją sobie z tym szybko poradzić" - ocenił.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.