Ze ścian w klasach elitarnego XIV Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Brücknera we Wrocławiu nie znikną krzyże. Taką ostateczną decyzję podjął wczoraj Marek Łaźniak, dyrektor szkoły - podaje dziennik Polska.
Pod wnioskiem do dyrektora podpisało się troje maturzystów. Na pomysł wpadli na lekcji wychowania obywatelskiego. Powoływali się na wyrok trybunału w Strasburgu, który uznał – analizując sytuację we Włoszech – że krzyże mogą łamać wolność religijną uczniów.
Z odpowiedzią dyrektor zwlekał tydzień. Wczoraj trójce uczniów obwieszczał ją przez 45 minut. Początkowo dyrekcja szkoły miała bardziej kompromisowy pomysł na rozwiązanie sprawy. Zaproponowała, by krzyże zostawić, ale tylko w klasach, w których odbywają się lekcje religii. Optowali za tym także katecheci. Nie była to też najlepsza idea, bo takich specjalnych sal nie ma. Tam, gdzie odbywają się lekcje religii, w innych godzinach odbywają się inne lekcje - czytamy.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.