Ludzie o wyglądających młodo twarzach najprawdopodobniej dożyją późniejszego wieku niż osoby, które wyglądają na starsze, niż są w rzeczywistości - wynika z badań opublikowanych w "British Medical Journal" (BMJ) - informuje w poniedziałek internetowy serwis BBC.
Duńscy naukowcy, którzy przebadali 387 par bliźniąt, twierdzą, że długość życia można przewidywać na podstawie samego tylko wyglądu fizycznego.
Pokazywali oni fotografie bliźniąt pielęgniarkom, nauczycielom i rówieśnikom sportretowanych, prosząc ich o określenie wieku osób na zdjęciach. W badaniach posłużono się zdjęciami 70-, 80- i 90-latków.
Okazało się, że osoby oceniane jako młodsze żyły dłużej od wyglądającego starzej od nich rodzeństwa - pisze BMJ.
Naukowcy odkryli również przekonujące biologiczne wyjaśnienie tych obserwacji. Okazało się, że części DNA zwane telomerami, które wskazują na zdolność komórek do podziału, również powiązane są z tym, na ile młodo człowiek wygląda. Krótsze telomery wskazują na szybsze starzenie się organizmu i są łączone z występowaniem chorób.
W badaniach duńskich naukowców okazało się, że ludzie, którzy wyglądali młodziej, mieli również dłuższe telomery.
W ciągu siedmioletnich badań prof. Kaare Christensen z Uniwersytetu Danii Południowej stwierdził, że im większa postrzegana różnica wieku dzieli parę bliźniąt, tym większe jest prawdopodobieństwo, że osoba wyglądająca starzej umrze jako pierwsza.
Christensen powiedział też, że być może w przypadku ludzi, którzy mieli trudniejsze życie, prawdopodobieństwo, że umrą wcześniej, jest większe i że mają oni swoje trudne życie "wypisane" na twarzy.
Jak dopowiada BBC, zamieszczając przy informacji zdjęcie Leonarda Di Caprio, aktor, o charakterystycznie dziecięcej twarzy, może oczekiwać długiego życia.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.