W Chinach mieszka obecnie ok. 6 mln katolików, wśród których pełni posługę 3397 biskupów, księży i diakonów w prawie stu diecezjach.
W 18 seminariach wyższych do kapłaństwa przygotowuje się 628 kleryków a w 30 seminariach niższych (propedeutycznych) kształci się 630 osób. Te i wiele innych danych według stanu na 8 grudnia br. zawiera opracowanie Instytutu Studiów Kulturowych „Faith” (Wiara; FICS) w mieście Shijiazhuang – stolicy wschodniochińskiej prowincji Hebei.
Wśród wspomnianej liczby duchowieństwa jest 3268 księży czynnych w pracy duszpasterskich. Jest też ponad 300 młodych księży zakonnych należących do obecnych w tym kraju międzynarodowych zgromadzeń zakonnych. W 106 żeńskich zakonach i zgromadzeniach zakonnych działa 5451 sióstr po ślubach.
Wspólnota katolicka w Chinach kontynentalnych (czyli w Chińskiej Republice Ludowej – ChRL) prowadzi 381 jednostek charytatywnych (nie licząc leprozoriów), w tym 220 klinik, 11 szpitali, 81 domów starców, 44 schroniska, 1 szkołę wyższą, 2 instytuty kształcenia zawodowego, 22 sierocińce i ośrodki dla dzieci upośledzonych, 3 ośrodki rehabilitacji i 34 placówki socjalne. Ponadto ok. 80 zakonnic pracuje w 10 leprozoriach, prowadzonych przez władze państwowe.
Zdaniem Li Ma Li z FICS, który brał udział w opracowywaniu danych statystycznych, „wiadomości te uzyskano od księży odpowiedzialnych na szczeblu diecezjalnym lub lokalnym za zbieranie tego rodzaju informacji”. Pytano ich o udział wiernych w działaniach Kościoła i o liczbę osób, które regularnie korzystają z sakramentów. Dane zdobywano drogą telefoniczną, elektroniczną i za pomocą faksów, a czasami również udając się na miejsce, jeśli nie było innej możliwości.
„Możemy więc powiedzieć, że statystyki te są dość dokładne, zwłaszcza gdy chodzi o liczbę seminarzystów wyższych oraz seminariów i placówek służb socjalnych w diecezjach” – oświadczył przedstawiciel Instytutu. Jednocześnie zaznaczył, że „są jeszcze dziś pewne wspólnoty, żyjące w szczególnych warunkach, toteż trudno było uzyskać dane ścisłe w stu procentach”. Wyjaśnił, że przez całe lata niektóre parafie, diecezje lub miasta nie dysponowały odpowiednimi liczbami lub nie mogły uzyskać oficjalnej rejestracji, „toteż nasza praca była dość męcząca”.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.