Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą tablicy z napisem "Arbeit macht frei" z bramy muzeum Auschwitz usłyszy zarzuty kradzieży dobra kultury o szczególnym znaczeniu oraz jego uszkodzenia, za co grozi do 10 lat więzienia - poinformował zastępca małopolskiego komendanta policji Marek Woźniczka.
Jak dodał, to, czy zarzuty te zostaną rozszerzone, zależy od krakowskiej prokuratury okręgowej, która prowadzi śledztwo. Wicekomendant poinformował również, że wśród zatrzymanych jest właściciel firmy budowalnej. Cała piątka była już wcześniej karana za różnego rodzaju przestępstwa - w tym także kradzieże.
Zatrzymani nie zostali jeszcze przesłuchani. Rozpocznie się to prawdopodobnie w poniedziełek przed południem.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.