Współpraca Polski i innych państw Grupy Wyszehradzkiej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem była podczas szczytu UE nadzwyczaj produktywna i bez zbędnych emocji - mówił w piątek szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
"Jeśli chodzi o współpracę dziś na sali pomiędzy prezydentem Macronem i innymi liderami, Grupą Wyszehradzką, polską delegacją, to muszę powiedzieć, że była nadzwyczaj produktywna i bez żadnych zbędnych emocji" - powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli Tusk.
Jego słowa to nawiązanie do prasowego wywiadu szefa francuskiego państwa, w którym zarzucił on przywódcom krajów Europy Wschodniej "cyniczne podejście" do UE i zdradę Europy. "Europa nie jest supermarketem, Europa jest wspólnotą losów! Sama siebie osłabia, gdy godzi się na to, by odrzucano jej zasady" - mówił Macron.
Sprawa wywołała duże emocje, bo rozmowa ukazała się w dniu szczytu UE, na kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem francuskiego przywódcy z Grupą Wyszehradzką.
Tusk podkreślał, że niezależnie od tego, co kto mówi w gazetach i w wywiadach, to jeśli chodzi o samą pracę podczas Rady Europejskiej, jest mile zaskoczony.
"Uzyskaliśmy bardzo szybko, w trudnych sprawach wspólne zdanie i niezłe efekty, bo mamy wspólne konkluzje bez ryzyka, bez blokowania, bez sporów i kłótni" - zaznaczył. Dodał, że jego zadaniem jako szefa Rady Europejskiej jest łagodzenie konfliktów czy różnic zdań pomiędzy liderami w sprawach zasadniczych.
Premier Beata Szydło relacjonowała, że po spotkaniu z prezydentem Francji miała wrażenie, że zależy mu na dobrych relacjach z Polską. Wiceszef MSZ Konrad Szymański podkreślał z kolei, że Polska liczy że dialog polityczny między Francją a Europą Środkową będzie się odbywał w sposób bardziej uporządkowany, bez stereotypów.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.