Sześćdziesięciu uczestników sylwestrowej zabawy w północnej Anglii świętowało, wbrew własnej woli, całe trzy dni dłużej, niż planowano. Wszystko za sprawą śnieżycy, która skutecznie odcięła od świata położony na uboczu pub, w którym zorganizowano przyjęcie.
Zaspy śnieżne wokół pubu osiągnęły 2,5 metra wysokości - informują w poniedziałek brytyjskie media. Ludziom pozostawało czekanie na pługi śnieżne. Czas mijał im na grze w karty i zabawach towarzyskich. Powstrzymywano się, przynajmniej za dnia, od picia napojów alkoholowych.
"Przyjęliśmy zasadę, że bar otwiera się dopiero o piątej po południu" - powiedziała właścicielka pubu Tracy Daly i dodała: "Zapewne są gorsze miejsca niż pub, w których można zostać zasypanym".
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.