Walka z handlem narkotykami to jedyna możliwa alternatywa – stwierdził arcybiskup Santo Domingo. Kard. Nicolás de Jesús López Rodríguez skrytykował sugestię zalegalizowania sprzedaży narkotyków w Dominikanie, wysuniętą przez tamtejszego pastora ewangelickiego Ezequiela Molinę.
Według prymasa całej Ameryki taka propozycja to żadna nowość, bo wypowiadano ją już przed 20 laty, ale jest ona z gruntu fałszywa. Pójście za nią przyczyniłoby się do „ogłupiania ludzi”, gdyż narkomania stanowi poważne zagrożenie.
Walka z nią jest jednak możliwa i nie można jej uważać za z góry przegraną. Z problemem tym boryka się wiele krajów. W Azji od bardzo dawna rozpowszechnione jest opium, jednak produkowane dziś narkotyki są od niego groźniejsze – przyznał purpurat, podkreślając konieczność czynnej walki z ich sprzedażą.
Kard. López Rodríguez wypowiedział się na ten temat w miejscowości La Isabela przed Mszą, którą koncelebrował razem z nuncjuszem apostolskim w Dominikanie, abp. Józefem Wesołowskim. Upamiętniła ona 516. rocznicę pierwszej Eucharystii w Ameryce, sprawowanej tam 6 stycznia 1494 r., w niecałych 15 miesięcy pod odkryciu Nowego Lądu przez Kolumba.
To odwet za niedzielny atak Huti na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.
"Pewne jest tylko to, że "wybrany zostanie mężczyzna i katolik".
Tak wynika z badania "Polaków portfel własny: wiosenne wyzwania 2025".
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.