Niegdyś o jedności Europy świadczyła idea christianitas. Dziś znakiem nadziei na powrót do tej jedności jest moment ekumeniczny z udziałem młodych, co doskonale widać w Taizé – przekonywał abp Grzegorz Ryś podczas konferencji „Europa-kryzys i nadzieja”, odbywającej się we wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie.
W konferencji biorą udział wybitni filozofowie i myśliciele reprezentujący różne tradycje duchowe kultury judeochrześcijańskiej. Prelegentami są m.in. abp Grzegorz Ryś, prof. John Milbank z Wielkiej Brytanii, prof. Andriej Kurajew z Rosji, prof. Szewach Weiss z Izraela oraz dr Dariusz Karłowicz. Celem konferencji jest refleksja nad źródłami jedności Europy. Wystąpienia podczas paneli dotyczą zarówno źródeł kryzysu, jak i możliwości jego przezwyciężenia. Prelegenci zastanowią się nad aktualnością dziedzictwa antyku i chrześcijaństwa i wpływie, jaki mogą mieć one na współczesną praktykę polityczną.
Dariusz Karłowicz, redaktor naczelny „Teologii Politycznej” podkreślił, że kryzys Europy jest dziś ostentacyjny, a jego dobitnym przykładem jest Brexit, zjawisko, którego skali nie można jeszcze do końca ocenić. Ale są też inne kryzysy: migracyjny, przywództwa i partnerstwa oraz „akceptowalnej dalszej wizji rozwoju czy też dalszego ciągu Europy”. Rosną ponadto w siłę eurosceptyczne partie protestu, wciąż zwiększające swój elektorat. Jaka jest polityczna odpowiedź Brukseli na ten kryzys? W ocenie Karłowicza – zarówno na poziomie intelektualnym, jak i politycznych decyzji - słaba, opierająca się na zasadzie: „dajmy więcej tego samego”. Co się stało, że najważniejszy projekt polityczny po 1945 r. jest tak słaby? Czy ten kryzys nie dotknął intelektualnych i duchowych korzeni Europy, a jeśli tak – dlaczego tak się stało? – pytał Karłowicz. Stwierdził, że być może Unia Europejska jest dziś inna niż ta, do której z tak wielkim przekonaniem wstępowali Polacy. Projekt integracji popierali tak Jan Paweł II, jak i cały Kościół w Polsce. Ale dziś obserwujemy – znane z przeszłości – „wygumkowywanie” chrześcijańskich korzeni z idei europejskiej, a przecież katolickie podwaliny ojców założycieli wspólnej Europy – Schumana i De Gasperiego – były niepodważalne.
Kard. Kazimierz Nycz w krótkim słowie przypomniał, że o chrześcijańskich korzeniach Europy Jan Paweł II mówił od dawna i wcale nie dopiero przed referendum akcesyjnym w 2003 r. - To była wielka troska o Europę, o jej jedność. A tej jedności nie będzie bez jedności jej ducha – powiedział metropolita warszawski, ubolewając nad wciąż zauważalnymi w debacie publicznej próbami wyeliminowania chrześcijaństwa, które rzekomo miałoby przeszkadzać w budowie zjednoczonej Europy.
Wykład pt. „Źródła kryzysu, źródła nadziei” wygłosił abp Grzegorz Ryś. Stwierdził, że źródło tożsamości chrześcijańskiej zarówno Polski, jak i Europy stanowią zbiory cennych dokumentów średniowiecznych, np. najstarszy znajdujący się w Polsce (w Archiwum Krakowskiej Kapituły Katedralnej na Wawelu) rękopis znany jako „Praedicationes” („Kazania”) z VIII w., który trafił do Polski w XI w. dzięki Aaronowi, pierwszemu opatowi benedyktynów tynieckich, późniejszemu biskupowi Krakowa.
„Ilekroć patrzę na tę księgę, tylekroć myślę właśnie o jedności Europy. Ona jest zakodowana w tej księdze: napisanej we Włoszech przez irlandzkiego mnicha, przywiezionej do Krakowa przez niemieckiego mnicha, który został tu biskupem. Dzisiaj to jest niewyobrażalne. Dziś jest problemem przeniesienie biskupa z Krakowa do Łodzi. Czy ktoś sobie dziś wyobraża niemieckiego mnicha jako biskupa w Krakowie?” – mówił abp Ryś.
Następnie przywołał okres między VIII a XV wiekiem, gdy na Starym Kontynencie ideę christianitas, powszechnej jedności narodów europejskich pod skrzydłami jednej wiary chrześcijańskiej, powoli zaczynają zastępować państwa narodowe. Proces ten zaczyna się jednak między rokiem 636 a 735, czyli datami śmierci Izydora z Sewilii i Bedy Czcigodnego. Dla pierwszego z nich Europa to wciąż świat starożytny ze stolicą w Atenach, dla drugiego – już świadoma siebie wspólnota różnych narodowości, ale tej samej wiary („fides”), która wyznacza jej jedność.
Ta jedność w Europie średniowiecznej nie była jednak aż tak wzorowa – mówił prelegent - gdyż miała też swoje elementy ograniczające lub wykluczające. - Nie każdy urodzony w Europie był Europejczykiem i nie miał pełnię wynikających z tego praw – wskazywał abp Ryś. To właśnie stosunek do wiary wyznaczał zakres praw nabytych, czego dowodem jest trójca średniowiecznych wykluczonych: żyd-muzułmanin-poganin.
Symptomatyczna jest następnie data 1517 r., wyznaczająca na skutek Reformacji początek istnienia „Kościołów konfesyjnych”. W miejsce christianitas Europa przeistacza się w grupę wspólnot opisujących się poprzez przeciwieństwo do pozostałych.
W okresie XVI-XIX w. w Kościołach tych chrześcijaństwo zostaje zredukowane do „religii obywatelskiej”, która ma się złączyć z interesem państwa narodowego. - Zamiast uniwersalnej christianitas, mamy Kościoły traktowane jako sztandar do wojny politycznej; Kościoły, od których się żąda, a przynajmniej oczekuje usprawiedliwienia dla różnych kwestii politycznych, nieraz z wojną włącznie – mówił abp Ryś.
Znakiem nadziei dla Europy jest „moment ekumeniczny”, który trwa od XIX w. Miałby on zastąpić – mówił abp Ryś za kard. Walterem Kasperem – okres chrześcijaństwa podzielonego na wzajemnie wykluczające się konfesje. – Mamy próbę wyjścia ku sobie z wyznaniowych izolatek – powiedział prelegent.
Ekumenizm ma wiele wspólnego z nową ewangelizacją – dowodził biskup. I realizowany jest w konkretnej postaci w miejscu symbolicznym, czyli podczas Europejskich Spotkań Młodych w Taizé. Przyjeżdżając tam, trzeba minąć ruiny opactwa benedyktynów w Cluny, które odcisnęło swoje wielkie piętno na kształt europejskiego chrześcijaństwa. Do Taize co roku zaś przyjeżdża 70 tys. młodych ludzi, często nawet bez księdza, któremu się nie chce. Przybywają z terenów, gdzie Kościół jest uważany za „masę upadłościową”, a w Taize na nowo odkrywają swoje chrześcijaństwo – argumentował abp Ryś.
Konferencja organizowana jest pod auspicjami metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza i pod honorowym patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. Naukową sesję poprzedziła Msza św. w kościele akademickim św. Anny na Krakowskim Przedmieściu, którą odprawił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Organizatorami konferencji są Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” i Fundacja Świętego Mikołaja, wydawca Teologii Politycznej. Wydarzenie odbywa się w ramach obchodów XVII Dnia Papieskiego, przebiegającego pod hasłem „Idźmy naprzód z nadzieją”.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.