Pomóżmy Wietnamczykom

O. Piotrowski przypomniał ostatni zamach na katolików w parafii Dong Chiem - 500 policjantów pobiło wiernych, wysadzili też krzyż.

- Katolicy Wietnamu to ludzie, którzy mają bardzo dużo determinacji i odwagi. Stanęli w obronie tego krzyża. Poza brutalnymi aktami przemocy, wiele osób świeckich zostało aresztowanych. Szacuje się, że może być to nawet liczba 70 osób. Praktycznie władze odcięły tamtą wioskę od świata - poinformował duchowny. Dodał, że księża z dekanatu postanowili sprawdzić sytuację w tamtej parafii i wysłali delegację. W jej skład wchodziło kilka osób, w tym brat Antoni, redemptorysta.

- Nie wiedzieli, że pół kilometra przed miejscowością są wystawione posterunki tajnej policji. Policjanci zmasakrowali przedstawicieli Kościoła do nieprzytomności - przyznaje o. Piotrowski.

- Jeśli chodzi o pomoc nie mamy innej możliwości jak wywierać ogromną presję na władzę w Wietnamie - podkreślił redemptorysta. - Mamy tam dyktaturę komunistyczną, a władzom bardzo zależy, aby mieć jak najlepszą opinię w świecie. Tymczasem, jak wiemy, łamane są tam prawa człowieka i niszczona jest opozycja - dodał.

- Pomóc możemy przede wszystkim wysyłając protesty - apeluje przewodniczący Sekretariatu Misji Zagranicznych Redemptorystów.

- Bądźmy realistami. To nie są ostatnie akty wrogości wymierzone w Kościół katolicki. Dlatego tym bardziej ważnie jest, abyśmy nie milczeli - powiedział.

Prosząc o pomoc wobec wydarzeń w Wietnamie redemptoryści apelują o pisanie listów, e-maili, czy o telefonowanie do wietnamskiej ambasady.

Ambasada Socjalistycznej Republiki Wietnamu mieści się przy ul. Resorowej 36, w Warszawie, kod pocztowy 02-956. Tel. (22) 651 60 98 (22) 651 60 98, fax (22) 651 60 95, e-mail: office@ambasadawietnamu.org.