Wydłuży się kolejka małych pacjentów oczekujących na rehabilitację, bo w Zakładzie Fizjoterapii szpitala w Prokocimu zwolniono znaczną część załogi, pisze "Dziennik Polski".
Rehabilitacja w Zakładzie Fizjoterapii Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu pomaga powrócić do zdrowia około 40 tys. dzieci rocznie. Codziennie 200 pacjentów szpitala i poradni rehabilitacyjnej korzysta z ćwiczeń, zabiegów i masaży. Przyjeżdżają z całej południowej Polski.
Od marca zakład będzie mógł przyjąć znacznie mniej pacjentów. Wypowiedzenia otrzymało kilkunastu pracujących tam fizjoterapeutów. - Zwolnienia są skutkiem zmniejszenia kontraktu z NFZ na świadczenia z zakresu rehabilitacji na 2010 rok o prawie 50 proc. w stosunku do faktycznego wykonania, tłumaczy Magdalena Oberc, rzeczniczka szpitala.
Ograniczenia w dostępie do rehabilitacji to efekt m.in. zapowiadanych przez NFZ oszczędności. Priorytetem mają być procedury bezpośrednio ratujące życie. Rehabilitacja w poradni specjalistycznej do takich nie należy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.