Włochy złożyły w piątek w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu odwołanie od wydanego 3 listopada zeszłego roku orzeczenia w sprawie obecności krzyży w klasach szkolnych - podała Ansa. Trybunał orzekł wówczas, że wieszanie krzyży to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów"
Orzeczenie to zostało wydane w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii. Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłatę kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".
Nie ujawniono szczegółowej argumentacji, jakiej użył rząd Silvio Berlusconiego w odwołaniu. Wiadomo jedynie, że jest w nim mowa o tym, że orzeczenie to "dotyka najgłębszych uczuć narodu włoskiego i jego tożsamości".
Już zapowiedź złożenia apelacji spotkała się z gorącym poparciem włoskiego Kościoła.
Według nieoficjalnych źródeł, cytowanych przez Ansę, Trybunał zajmie się analizą stanowiska Włoch prawdopodobnie w marcu.
Także w piątek podano wynik sondażu Instytutu EURISPES, zgodnie z którym 60 procent Włochów uważa, że krzyże powinny pozostać w klasach szkolnych i urzędach.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.