Narciarz pogrzebany pod lawiną przetrwał 17 godzin zanim wyciągnięto go spod śniegu jedynie z objawami łagodnego wychłodzenia - poinformowała szwajcarska policja.
Zdaniem policji z kantonu Valais 21-latek przeżył dzięki temu, że w miejscu w którym został uwięziony miał dostęp do powietrza.
Rodzina poinformowała o jego zaginięciu w regionie Evolene, około 80 km od Genewy, w sobotę po południu. Ratownicy znaleźli go w niedzielę pod półmetrową warstwą śniegu.
Według policji to, że przeżył to coś "nadzwyczajnego".
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.