Odkrywkowa eksploatacja węgla w zlewni Noteci spowodowała zaburzenie przepływów wody w rzece i straty w środowisku naturalnym - mówił w środę minister środowiska Jan Szyszko. Dodał, że w celu przeciwdziałania tej sytuacji MŚ przygotowało projekt odtworzenia ciągłości Noteci.
Jak wskazał na briefingu prasowym Szyszko, został przygotowany projekt, który będzie polegał na odtworzeniu ciągłości hydrologicznej rzeki Noteć na odcinku od ujścia rzeki Pichny do przekroju Mąkoszyn (Sierakowy). "Na tym obszarze od 2015 r. obserwujemy bowiem brak stałego przepływu wód" - zauważył. Poinformował, że wartość całego projektu szacowana jest na 130 mln zł.
Projekt zakłada sztuczne zasilenie rzeki Noteć przez odprowadzanie wody kopalnianej z odkrywki węgla brunatnego Tomisławice w górę rzeki aż do przekroju Mąkoszyn. Jak tłumaczył wiceminister środowiska Mariusz Gajda, "działanie to pozwoli na trwałe odtwarzanie przepływu wód na tym odcinku".
Projekt zakłada również oczyszczenie wód odwodnieniowych z kopalni, których część zawiera znaczną ilość zawiesin mineralnych - głównie węglowych.
Przewiduje też - jak mówił Gajda - podpiętrzenie Jeziora Modzerowskiego i Jeziora Brdowskiego i tym samym uzyskanie możliwej do wykorzystania pojemności retencyjnej o wielkości maksymalnie 1 mln m sześc. "Wymagać to będzie wykonania dwóch budowli piętrzących" - dodał wiceminister.
Dla zwiększenia efektywności wspomnianych działań zaproponowano również uszczelnienie koryta rzeki Noteć na czas eksploatacji i rekultywacji odkrywek z wykorzystaniem materiałów naturalnych.
Ponadto w okresach suchych oraz w przypadku czasowego zaniku wody w korycie Noteci możliwe jest dodatkowe zasilanie koryta rzeki z byłej odkrywki Lubstów, która systematycznie wypełniana jest wodą z Noteci w okresach mokrych. W tym celu konieczne byłoby wybudowanie przepompowni.
Przewidziany jest także monitoring zarówno wód powierzchniowych (automatyczne wodowskazy), jak i podziemnych (automatyczne piezometry). Pozwoli on na odpowiedni rozdział wód, a także w szczególnych przypadkach na podjęcie dodatkowych działań.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.