Na potrzebę kultury dialogu i wymiany darów duchowych, na konieczność prawdziwego życia Ewangelią, mimo trudności związanych z sekularyzacją w Europie Środkowo-Wschodniej, zwrócili uwagę uczestnicy popołudniowej debaty, która odbyła się 12 lutego w Częstochowie w ramach 14. Zgromadzenia Plenarnego Unii Konferencji Europejskich Wyższych Przełożonych Zakonnych (UCESM).
Swoimi świadectwami i refleksjami podzielili się przedstawiciele wspólnot życia konsekrowanego z Białorusi, Łotwy, Bułgarii, Polski, jak również przedstawicielka Renovabis (Akcji solidarności katolików niemieckich z Europą Środkową i Wschodnią).
"Od Europy Wschodniej oczekujemy promocji dialogu wobec wszystkich ludzi dobrej woli. Potrzebna jest kultura dialogu i wymiany darów duchowych. W Europie Wschodniej trzeba również poszukiwać nowej odpowiedzialności za przyszłość" - zauważyła przedstawicielka Renovabis.
Na istnienie pewnych trudności w relacjach z państwem zwrócił uwagę zakonnik z Białorusi. Zauważył, iż mimo pewnej poprawy w stosunkach z państwem po 1989 r., nadal istnieją trudności, zwłaszcza gdy chodzi o zgodę na pracę duszpasterską dla księży z zagranicy. Dotyczy to również zezwoleń na budowę kościołów. Ale najważniejsze to, aby żyć autentycznie Ewangelią, pomimo trudności- podkreślił duchowny.
Zakony, zdaniem siostry z Łotwy, „zawsze były znakiem nadziei”. "Charyzmat to zawsze dar dla innych. To inne imię nadziei. Życie zakonne, które utraci nadzieję, nie może być nadzieją dla świata" - podkreśliła zakonnica, reprezentująca zakony na Łotwie. Zauważyła również, że w pewien sposób w okresie prześladowania przez władze komunistyczne i w okresie przymusowego ukrycia łatwiej było o wierność Ewangelii i charyzmatowi. "Dziś sekularyzacja sprawiła, że mniejszy jest radykalizm w wierze. W czasie komunizmu była trudność dawania świadectwa, ale większa autentyczność wiary" - powiedziała siostra z Łotwy.
Na nadzieję jako na „wielki dar od Boga” zwróciła uwagę siostra zakonna z Bułgarii. Podkreśliła również, że Bułgaria „jest krajem misyjnym”.
Natomiast s. Jolanta Olech, sekretarz generalna Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce, mówiąc o sytuacji zakonów w naszym kraju, podkreśliła m.in., że „trzeba w nowy sposób odczytać naszą rzeczywistość”. "Trzeba w nowy sposób spojrzeć w przyszłość. A to zawsze wymaga pewnej odwagi. Kościół w Polsce w okresie komunizmu był w innej sytuacji niż w pozostałych krajach Europy Wschodniej. Wiele możemy zawdzięczać postawie kardynała Stefana Wyszyńskiego. Dziś są też nowe i inne wyzwania, którym trzeba sprostać" - podkreśliła s. Olech.
Ks. Marek Dziewiecki z Europejskiego Centrum Powołań w swym przemówieniu zauważył, że „nie ma w Europie kryzysu powołań, ale jest kryzys osób wezwanych, powołanych, które nie potrafią odpowiedzieć na powołanie, na wezwanie Boże”. "Często też mówi się o powołaniu do życia rodzinnego, małżeńskiego, do kapłaństwa i życia konsekrowanego, ale znacznie wcześniej jest powołanie do bycia człowiekiem i powołanie do świętości" - powiedział ks. Dziewiecki.
Na zakończenie kolejnego dnia obrad uczestnicy 14. Zgromadzenia Generalnego Unii Konferencji Europejskich Przełożonych Wyższych poddali pod refleksję w grupach językowych projekt „Przesłania końcowego” Zgromadzenia. Zostanie ono zaaprobowane i przedstawione jutro.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.