Kościół katolicki oraz Kościoły ewangelickie w Dreźnie założyły „Federalną Grupę Roboczą dla demokracji i przeciwko neonazistom”. Powstała ona w 65. rocznicę bombardowania miasta przez aliantów w 1945 r.
Kościelna inicjatywa jest częścią ruchu społecznego przeciwko neonazistom, którzy od lat wykorzystują rocznicę bombardowania Drezna do propagowania swojej ideologii i zrzucania winy za drugą wojnę światową na aliantów. Również i dzisiaj ulicami Drezna przeszło osiem tysięcy neonazistów oraz kontrdemonstrantów.
Do kościelnej inicjatywy przeciwko neonazistom, podobnie jak do odbywających się dzisiaj kontrdemonstracji, zapraszali tutejsi hierarchowie i władze miasta. Biskup Drezna i Miśni Joachim Reinelt już kilka dni temu mówił, że w kolejną rocznicę bombardowania należy wyjść na ulice, bo „tego dnia potrzeba nam konkretnych czynów”. Chodzi głównie o pokazanie światu, że mieszkańcy Drezna nie zgadzają się na propagowanie wizji neonazistów. Bp Reinelt przypomniał, że podobnie jak w ubiegłych latach, również i dziś w wielu kościołach odbędą się nabożeństwa żałobne w intencji ofiar poległych podczas nalotu w 1945 r., głównym nabożeństwem będzie rekwiem w miejscowej katedrze.
W powstanie „kościelnej grupy roboczej dla demokracji” oraz w przeprowadzenie kontrdemonstracji przeciwko neonazistom zaangażowały się takie organizacje, jak ekumeniczna „Akcja Znaku Pokuty” oraz katolickie „Pax Christi” i „Iustitia et Pax”. Nowopowstała kościelna grupa robocza ma funkcjonować w przyszłości jako stałe forum przeciwko niemieckim neonazistom. Ich Narodowodemokratyczna Partia Niemiec (NPD) ma swoich posłów w parlamencie landu Saksonii.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.