Wspólnota rzymskokatolicka w Chyrowie k. Starego Sambora po 18 latach starań odzyskała kościół parafialny św. Wawrzyńca - poinformował KAI metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. Rekonsekracja świątyni odbędzie się w niedzielę 21 lutego.
„Jesteśmy Bogu bardzo wdzięczni za kolejny dar dla naszego Kościoła za odzyskanie po 18 latach kościoła parafialnego w Chyrowie. Jest to XVIII-wieczna świątynia, która przez wiele lat była wykorzystywana jako bazar, sala sportowa i dyskoteka. W najbliższą niedzielę kościół będzie rekonsekrowany i powoli będzie wracał do swego pierwotnego przeznaczenia, do oddawania czci Panu” – powiedział abp Mokrzycki.
Klucze od kościoła św. Wawrzyńca wspólnota rzymskokatolicka w Chyrowie otrzymała 10 lutego po kilkuletnich rozprawach sądowych we Lwowie i Kijowie, które poparły stanowisko Kościoła rzymskokatolickiego. Przez cały ten czas władze miasteczka uparcie nie wyrażały zgody na przekazanie świątyni parafianom. Przeciwko decyzji sądu nadal protestuje garstka skrajnych nacjonalistów ukraińskich oraz przedstawicieli miejscowej organizacji kozackiej, których siedziby znajdują się w pomieszczeniach kościoła. Do tej pory wszystkie nabożeństwa były sprawowane w prywatnym domu.
Parafia rzymskokatolicka w Chyrowie istnieje od 1531 r. Obecny kościół p.w. św. Wawrzyńca został wybudowany na początku XVIII w. Kilka razy dokonywano jego rozbudowy i wzniesiono dzwonnicę.
Po II wojnie światowej kościół został zamknięty. Przez jakiś czas był tam magazyn, potem pomieszczenie świątyni adaptowano na dom kultury. Po odrodzeniu wspólnoty rzymskokatolickiej w Chyrowie wierni od 18 lat starali się o zwrot kościoła. Żadna z pozostałych miejscowych wspólnot nie rości sobie pretensji do odzyskania budynku. W miejscowości czynna jest cerkiew greckokatolicka, a prawosławni otrzymali dawną kaplicę jezuitów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.