Odbudował, co zniszczone, podtrzymał, co odbudowane, pomścił, co niesprawiedliwe, umocnił, co właściwie rządzone.
Władysław Łokietek nie zyskał przydomka „wielki”, czy choćby „śmiały”. Nie mówiono o nim „szczodry” czy „pobożny”. Zdążył być za to za życia wyklęty i wygnany. A mimo to śmiało można go uznać za jednego z najwybitniejszych władców Polski, nie tylko dlatego, że doprowadził do odrodzenia królestwa. Paweł Jasienica, autor „Polski Piastów”, idzie jeszcze dalej, tak charakteryzując pierwszego króla pochowanego na Wawelu: „Wielu Polaków zapisanych przez historię przerastało go geniuszem. Łokietek uczył się, jak długo żył, z prowincjonalnego książątka wyrastając na polityka okiem i sercem ogarniającego cały kraj. Lecz wątpić można, czy w całych naszych – a może nie tylko naszych dziejach znajdzie się przykład takiej mocy charakteru”.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.