Reklama

Korzystna migracja białowieskich żubrów

Pierwsze oznaki korzystnego rozprzestrzeniania się populacji żubrów w Puszczy Białowieskiej - to jeden z głównych rezultatów projektu "Kraina Żubra - ochrona żubra w Puszczy Białowieskiej". Realizowany jest od 4 lat, dzięki dotacji z programu UE Life Przyroda.

Reklama

W Zakładzie Badania Ssaków PAN w Białowieży (Podlaskie), który projekt koordynuje, rozpoczęła się w czwartek międzynarodowa konferencja na ten temat. Przez trzy dni naukowcy z kraju i zagranicy dyskutować będą o działaniach na rzecz ochrony żubrów, m.in. rezultatach restytucji żubra, zagrożeniach dla tego gatunku, czy wpływie zimowego dokarmiania na ekologię zwierzęcia. Będzie też dyskusja o perspektywach kontynuacji projektu.

Konferencję pt. "Ochrona żubra w Puszczy Białowieskiej" zakończy sobotnia wycieczka do ostoi żubrów w puszczy, a także do rezerwatu pokazowego Białowieskiego Parku Narodowego.

Projekt "Kraina żubra" realizowany jest na terenie 11 gmin w północno-wschodniej części województwa podlaskiego (Białowieża, Hajnówka, Czyże, Narewka, Narew, Gródek, Michałowo, Dubicze Cerkiewne, Orla, Kleszczele, Czeremcha) od 2006 roku. Zakończy się we wrześniu tego roku.

Finansowany jest przede wszystkim z programu Life Przyroda. Całkowity koszt w latach 2006-2010, to 1,38 mln euro, z tego dotacja unijna to 960 tys. euro. Współfinansowało go także m.in. Frankfurckie Towarzystwo Zoologiczne.

W ramach projektu powstały m.in. paśniki i wodopoje dla żubrów w nowych miejscach dokarmiania, wykaszano polany śródleśne, by poprawić warunki bytowania żubrów, pomagano rolnikom w zabezpieczaniu upraw przed szkodami wyrządzanymi przez te ściśle chronione zwierzęta. W części naukowej projektu prowadzone były badania genetyczne żubrów, ale też ich monitoring telemetryczny i satelitarny.

Koordynator projektu prof. Jan Marek Wójcik z Zakładu Badania Ssaków PAN w Białowieży uważa, że w każdym z działań, na które był on podzielony, można mówić o ciekawych rezultatach. Zwrócił uwagę, że wszystkie działania zmierzały do poprawy warunków bytowania żubra w puszczy.

Zapytany przez PAP o to, czy udało się zainicjować proces migracji żubrów skoncentrowanych w puszczy, na jej obrzeża a nawet sąsiednie kompleksy leśne (co było jednym z założeń projektu), prof. Wójcik powiedział, że zwierzęta chętnie korzystają z nowych, zrekultywowanych łąk. "Robiliśmy te działania tam, gdzie chcieliśmy, żeby te żubry się pojawiły, czyli żeby one przemieszczały się na określone tereny zarówno w puszczy, jak i jej obrzeża, czyli te docelowe kierunki migracji" - powiedział PAP.

Rozsiedlenie stada ma poprawić kondycję białowieskiego stada, bo zwierzęta żyjące w dużych grupach są narażone na choroby (zwłaszcza pasożytnicze), są też ze sobą zbyt blisko spokrewnione genetycznie. Jedno z założeń projektu, to połączenie, poprzez tworzenie naturalnych tras migracyjnych (tzw. korytarzy ekologicznych), populacji białowieskiej z knyszyńską.

Prof. Wójcik przyznał, że migracja to proces długotrwały, a w ramach projektu tworzone są warunki, które zachęcałyby do tego zwierzęta. Dodał, że widać ten ruch w kierunku północnym i południowym. "To dla nas niezwykle ważne, żeby żubr zaczął bardziej naturalnie zachowywać się w środowisku, nie był tak mocno uzależniony od człowieka, a populacja była bardziej poddana czynnikom przyrodniczym" - dodał.

Dr Rafał Kowalczyk z ZBS PAN, który zajmuje się badaniem migracji żubrów i obserwacjami telemetrycznymi powiedział PAP, że co prawda nie można żubrów zmusić do nagłego rozprzestrzenienia się, ale proces został w ramach projektu zainicjowany i widać jego pierwsze efekty. Np. żubry są obserwowane na granicy puszcz: białowieskiej i mielnickiej.

Podkreślił, że udało się zmniejszyć zimową koncentrację stada. "Wiemy już z ostatnich lat badań, że zimowe dokarmianie bardzo źle wpływa na żubry, powodując m.in. wzrost zapasożycenia. To jest czasami stado stu osobników, które przez kilka miesięcy bytuje na bardzo małym obszarze dookoła paśników. Wtedy jest bardzo łatwe przenoszenie chorób" - dodał dr Kowalczyk.

Od lat trwa dyskusja, także naukowców, dotycząca liczebności białowieskiego stada żubrów. Kilkadziesiąt lat temu przyjęto bowiem, że biorąc pod uwagę wielkość puszczy, optymalna wielkość stada, to ok. 250 sztuk.

Obecnie jest to 450 żubrów żyjących w polskiej części Puszczy Białowieskiej i wielu naukowców uważa, że to wcale nie za dużo. "Tak naprawdę rozprzestrzeniając się na większym obszarze puszczy, żubry mają lepsze warunki bytowania, ponieważ są w mniejszym zagęszczeniu" - uważa prof. Wójcik.

Dr Kowalczyk ocenia, że nawet obecna populacja (450 sztuk w polskiej części) to za mało, by gatunek był niezagrożony. Zwrócił uwagę, że jakaś choroba zakaźna mogłaby doprowadzić do katastrofy, biorąc pod uwagę koncentrację stad zimowych. Uważa więc, że należy pozwolić populacji rozprzestrzeniać się, a odszkodowania dla rolników, według jego wiedzy - obecnie na poziomie 80 tys. zł rocznie, nie są wysokie.

Kowalczyk dodał, że ochrona takiego gatunku jak żubr, powinna opierać się na podstawach naukowych. Zwrócił też uwagę, że dzięki programowi większe jest zaangażowanie społeczności miejscowej w ochronę, np. poprzez kontraktację łąk, na które żubry mogą wychodzić w poszukiwaniu paszy.

"Na północy puszczy udało nam się stworzyć taką krainę żubra, gdzie żubry można nie tylko zimą, ale i latem oglądać na łąkach, które są koszone dzięki dopłatom unijnym" - dodał naukowiec.

Miłośnikiem żubrów jest b.premier, senator z Podlaskiego, Włodzimierz Cimoszewicz, który mieszka w leśniczówce koło Hajnówki. Jak powiedział PAP, starał się ustalić, dlaczego w latach 60. ubiegłego wieku "ktoś uznał, że 250 sztuk to wszystko, na co można sobie pozwolić w puszczy".

"Żubry wyrządzają szkody w młodym drzewostanie. Sam tego doświadczyłem tej zimy na swoim podwórku. Jest to jednak naturalne i w skali całej puszczy marginalne. Szkody poza puszczą nie powinny być, moim zdaniem, żadnym problemem. Stać nas jako kraj na sfinansowanie odpowiednich odszkodowań lub zakupów u okolicznych rolników" - uważa Cimoszewicz.

Program "Kraina Żubra - ochrona żubra w Puszczy Białowieskiej" jest elementem zainicjowanego w 2004 roku szerszego projektu pod nazwą "Program Żubr", który obok działań przyrodniczych przewiduje także działania inwestycyjne, by zintegrować rozwój gospodarczy tej części województwa podlaskiego w oparciu o żubra, jako atrakcję przyrodniczą i turystyczną.

Uczestnicy konferencji przyznają, że w tej części projekt nie jest jednak realizowany w takim zakresie, jak początkowo zakładano.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama