Rada miejska Ploermel we francuskiej Bretanii będzie w czwartek głosowała nad przeniesieniem na teren prywatny pomnika papieża Jana Pawła II - podała AFP. W październiku 2017 roku francuska Rada Stanu nakazała usunięcie krzyża z pomnika.
Przeniesienie pomnika to konsekwencja tej decyzji Rady Stanu, będącej najwyższym we Francji sądem administracyjnym. Merostwo 9-tysięcznego Ploermel dostało wówczas pół roku na dopilnowanie, żeby krzyż zniknął z monumentu. Polecenie wzbudziło żywe reakcje wielu katolików oraz Polaków - pisze AFP. Na ten temat wypowiadała się m.in. ówczesna premier Beata Szydło, która wspominała o ewentualnym przeniesieniu rzeźby do Polski.
Decyzja Rady Stanu opierała się na obowiązującej we Francji od 1905 roku ustawie o rozdziale Kościoła od państwa, która zabrania "stawiania lub umieszczania jakichkolwiek symboli religijnych na pomnikach lub w miejscach publicznych".
Jak poinformował cytowany przez AFP mer leżącego na zachodzie Francji Ploermel, Patrick Le Diffon, stojący na parkingu w tym mieście pomnik Jana Pawła II ma zostać przeniesiony kilkanaście metrów dalej, na teren gimnazjum katolickiego.
Zgodnie z tekstem, nad którym debatować będą radni, diecezja Vannes, do której należy Ploermel, zaproponowała, "że stanie się właścicielem pomnika podarowanego miastu Ploermel przez artystę (...) w celu przeniesienia go na teren prywatny". "Za obopólną zgodą stron proponuje się, by pomnik odstąpić za 20 tys. euro" - dodano.
Spór "o krzyż" zwieńczający pomnik papieża Jana Pawła trwał od 2006 roku, kiedy monument został wzniesiony. Pomnik autorstwa rosyjskiego rzeźbiarza gruzińskiego pochodzenia Zuraba Ceretelego stanął tam w grudniu 2006 roku w 101. rocznicę rozdziału Kościoła od państwa francuskiego. Rzeźba ukazuje papieża pod łukiem zwieńczonym krzyżem, co nawiązuje do łuku tęczowego (tęczy), oddzielającego w romańskich i gotyckich kościołach nawę główną od prezbiterium, najczęściej zwieńczonego krucyfiksem.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.