Jest nadzieja na poprawę sytuacji mniejszości religijnych w Pakistanie – twierdzi Paul Bhatti, zaangażowany w walkę z prześladowaniami chrześcijan.
Brat Shahbaza Bhattiego, ministra zamordowanego 7 lat temu przez islamskich fundamentalistów, zauważa, że sytuacja w kraju, choć nadal alarmująca, ma szansę zmienić się na lepsze. Dyskryminacja mniejszości ma obecnie charakter bardziej polityczny niż religijny – dodaje Bhatti. Zbliżające się święta wielkanocne i związane z nimi obawy przed kolejnymi atakami terrorystycznymi zmobilizowały policję i wolontariuszy do zwiększonej kontroli w kościołach.
„Jeśli chodzi o ataki terrorystyczne w Pakistanie, rzeczywiście dużo wskazuje na znaczne pogorszenie sytuacji w kraju. To prawda, że jest ona nadal tragiczna. Można ją nazwać niestabilnością polityczną, której ofiarami są nie tylko mniejszości religijne, ale również grupy, które pragną państwa tolerancyjnego, w którym nie istnieje dyskryminacja religijna. Zbliżające się wybory są przyczyną walk pomiędzy ugrupowaniami ekstremistów a przeciwnymi im partiami umiarkowanymi, które chcą wolności w Pakistanie. Mimo prześladowań daje się jednak zauważyć pewne zmiany na lepsze, jak ostatnie aresztowanie jednego z ekstremistów znieważającego chrześcijan. Podejmowane są więc ważne decyzje, które dają nadzieję. Są ludzie, którzy wierzą, że człowiek może być wolny w swoich przekonaniach, wierzą w pokojowe współistnienie religii. Brakuje stabilności, sytuacja jest trudna, ryzyko zawsze istnieje, ale jednocześnie są widoczne znaki nadziei” – powiedział Radiu Watykańskiemu Paul Bhatti.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.