W 2009 roku w Polsce doszło do ponad 5 tys. wypadków drogowych z udziałem dzieci. Zginęło 128 dzieci w wieku do 14 lat, a ponad 5 tys. zostało rannych - wynika z danych Komendy Głównej Policji. Z tego ponad 1,5 tys. wypadków spowodowali piesi i rowerzyści.
W stosunku do roku 2008 liczba wypadków zmalała o 705 (tj. o 12,3 proc.), liczba rannych - o 695 (12,1 proc.), a zabitych - o 18 (12,4 proc.).
"Niepokoi jednak fakt, że często dochodzi do tych wypadków z powodu błędów dorosłych oraz że sprawcami wypadków są wśród najmłodszych głównie piesi i rowerzyści" - przyznał w rozmowie z PAP rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski.
Jeżeli chodzi o dzieci w wieku od 7 do 14 lat, to najwięcej ofiar stanowią piesi - 39,7 proc. wszystkich ofiar w tej grupie wiekowej.
Najczęściej do wypadków z udziałem dzieci dochodzi podczas wakacji. W lipcu i w sierpniu w ponad 1,2 tys. wypadkach zginęło 44 dzieci, co stanowi 34,3 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych wśród najmłodszych.
W 2009 r. dzieci w wieku do 14 lat były sprawcami ponad 1,5 tys. wypadków drogowych. Większość sprawców w tej grupie wiekowej to piesi uczestnicy ruchu drogowego - przyczynili się oni do spowodowania 1027 wypadków. "Główną przyczyną było tu nagłe wtargnięcie na jezdnię" - wyjaśnił Sokołowski.
W ubiegłym roku ponad 560 wypadków spowodowali młodzi rowerzyści.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.