Reklama

Jest zgoda rodziny na ekshumację

W wyniku uzupełniających rozmów potwierdzono przychylność członków rodziny Stanisława Pyjasa dla przeprowadzenia ekshumacji - poinformował w środę szef pionu śledczego krakowskiego IPN, prok. Piotr Piątek.

Reklama

Przychylne stanowisko rodziny co do ekshumacji potwierdziła siostrzenica Pyjasa, która w środę spotkała się z dziennikarzami przy ul. Szewskiej, pod tablicą upamiętniającą Pyjasa.

Obie strony kontaktowały się z dziennikarzami poprzez odczytywanie oświadczeń i nie odpowiadały na żadne pytania. Nie chciały nawet potwierdzić, czy w środę doszło do spotkania rodziny z przedstawicielami IPN w Krakowie i czy rodzina mówi jednym głosem.

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, podając, że Pyjas "spadł ze schodów". Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń, Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity.

Śledztwo krakowskiego IPN jest już piątym śledztwem ws. śmierci Pyjasa. W zeszłym tygodniu prezes Instytutu Janusz Kurtyka poinformował, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. śmierci Pyjasa zdecydowali o ekshumacji jego zwłok.

Zarządzenie o przeprowadzeniu ekshumacji wydano 9 marca. Znalazło się ono w postanowieniu o zasięgnięciu nowej opinii biegłych na temat rodzaju i miejsc obrażeń na ciele Stanisława Pyjasa. Podstawą opinii ma być "przede wszystkim analiza i zbadanie pozostałości kośćca" Pyjasa. Według IPN, ekshumacja ma doprowadzić do "sformułowania ostatecznych ocen w kwestii mechanizmu i przyczyn śmierci Pyjasa".

Jak oświadczył w środę prok. Piątek, "potwierdzenie pozytywnego stanowiska rodziny" odbyło się "w związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach sprzecznymi i nieprecyzyjnymi informacjami na temat stanowiska rodziny Stanisława Pyjasa z powodu decyzji o ekshumacji jego szczątków".

"Po przeprowadzeniu uzupełniających rozmów i poczynionych na ich podstawie ustaleń potwierdzono przychylność uprawnionych członków rodziny Stanisława Pyjasa dla tych działań, uzyskaną pierwotnie na piśmie w dniu 18 listopada 2009 roku" - napisano w oświadczeniu, odczytanym w środę przez prok. Piątka.

Pytany przez dziennikarzy, czy już w listopadzie członkowie rodziny podpisali zgodę na ekshumację, prok. Piątek odmówił informacji na ten temat.

Nie chciał też potwierdzić, czy w środę doszło do spotkania rodziny z prokuratorem prowadzącym śledztwo w tej sprawie, ani kto w nim uczestniczył. O tym, że ma dojść do takiego spotkania, informowały media, nieoficjalnie taką wiadomość potwierdziło PAP źródło w IPN.

Stanowisko rodziny przekazała dziennikarzom w środę po południu siostrzenica Stanisława Pyjasa Agnieszka Przybysz. Oświadczenie odczytała przed kamienicą przy ul. Szewskiej, pod tablicą upamiętniającą śmierć Pyjasa. Wynikało z niego, że - zdaniem rodziny - ekshumacja i badanie kości zmarłego jest niezbędne do wyjaśnienia przyczyny śmierci.

"Rodzina Stanisława Pyjasa pokłada duże nadzieje w związku z toczącym się śledztwem w sprawie okoliczności i sprawców jego śmierci. Czekaliśmy na to od ponad 30 lat. Na grobie Stanisława Pyjasa widnieje cytat: +Czekam nie licząc dni, aż ktoś przebije ten mur+. Ufamy, że mur kłamstw zbudowany wokół jego śmierci zostanie w końcu zburzony" - napisano w oświadczeniu rodziny.

W dokumencie wyrażono wdzięczność autorkom filmu o Stanisławie Pyjasie pt. "Trzech kumpli" - "za dotarcie do świadków, których zeznania mogą spowodować przełom w śledztwie".

"Uważamy, że przeprowadzenie badań kości Stanisława Pyjasa jest niezbędne w celu poznania bezpośredniej przyczyny śmierci, która mogła nastąpić wskutek postrzału. Student polonistyki i filozofii UJ, opozycjonista Stanisław Pyjas w nocy z 6 na 7 maja 1977 roku był torturowany przez funkcjonariuszy SB. Jeżeli potem przystawiono mu pistolet do głowy, to znaczy, że postawiono go przed ostatecznym wyborem. Jeżeli to prawda, że został zastrzelony, to znaczy, że świadomie wybrał śmierć" - napisano w oświadczeniu rodziny.

Siostrzenica zmarłego zaapelowała w imieniu rodziny do dziennikarzy, by "nie torturowali pytaniami jego matki", osoby bardzo schorowanej, uszanowali jej cierpienie i nie narażali jej na stres. Nie odpowiedziała na żadne pytanie, zadawane przez dziennikarzy. Dziennikarze chcieli wiedzieć, czy w środę odbyło się spotkanie rodziny z IPN-em, kto w nim uczestniczył i "czy rodzina mówi jednym głosem". Z dotychczasowym wypowiedzi i informacji wynikało bowiem, że matka Stanisława Pyjasa - w przeciwieństwie do jego sióstr z rodzinami - nie zgadza się na ekshumację.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Piątek
noc
0°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
4°C Piątek
wieczór
wiecej »

Reklama