Tysiące widzów uczestniczyło w sobotę wieczorem w Misterium Męki Pańskiej na poznańskiej Cytadeli. – Nie wyobrażam sobie, żebym w przyszłym roku nie rozpoczęła Wielkiego Tygodnia, nie uczestnicząc w misterium – powiedziała KAI jedna z uczestniczek wydarzenia.
Jedenaste misterium dedykowane było pamięci błogosławionej Piątki Poznańskiej – młodych poznaniaków zgilotynowanych podczas II wojny światowej przez hitlerowców w Dreźnie. Na początku głos zabrał bp Zdzisław Fortuniak, biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.
Zaraz potem rozpoczęło się rozważanie wydarzeń od Wieczernika, poprzez Ogród Oliwny, pałace Piłata i Heroda, aż po finalną scenę na Golgocie. Droga Krzyżowa usytuowana była na stalowej konstrukcji wzniesionej ponad głowami ludzi.
– Bardzo przeżyłem efekty specjalne, dźwięki i światło – mówi Karol, który po raz pierwszy brał udział w misterium. Dodaje, że mimo zimna i deszczu misterium zrobiło na nim ogromne wrażenie.
– Cały czas się bałam, że aktorom jest bardzo zimno, niektórzy z nich byli ubrani bardzo lekko, to duże poświęcenie z ich strony – mówi KAI wyraźnie wzruszona Teresa.
Podczas misterium organizatorzy zbierali ofiary na przyszłoroczne misterium oraz sprzedawali płyty z nagraniami zeszłorocznego rozważania pasyjnego. Wokół cytadeli wszystkie ulice wypełnione były autokarami i samochodami.
– Przyjechaliśmy z Warszawy – mówi Maria, jedna z uczestniczek. Podkreśla, że największe wrażenie zrobił na niej dźwięk piejącego koguta po zaparciu się Piotra. – Kiedy słychać było bicie serca Jezusa umierającego, moje serce też biło głośniej – zauważa.
Poznańskie Misterium Męki Pańskiej uznawanie jest za największe widowisko pasyjne w Europie. Organizatorzy przygotowują dwa tysiące bochenków chleba, ponad pięćset kostiumów, w przedstawieniu gra trzystu aktorów, a bezpieczeństwo zapewnia ponad trzystu harcerzy. Misterium towarzyszy śpiew trzystuosobowego chóru, a wśród aktorów są tancerze Polskiego Teatru Tańca – Baletu Poznańskiego. Organizatorzy spodziewali się przybycia ponad 100 tys. widzów.
Reżyserem misterium jest Artur Piotrowski. Od początku te same osoby wcielają się w postaci Jezusa (Ziemowit Howadek), Kajfasza (Tomasz Nowak) i Dobrego Łotra (Grzegorz Koralewski).
Cytadela, na której rozgrywa się akcja misterium, była sceną krwawych walk podczas II Wojny Światowej, zwłaszcza podczas wyzwolenia miasta.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.