Indywidualny i zbiorowy wysiłek na rzecz pokoju, solidarności oraz integralnego rozwoju i dialogu międzyreligijnego – to zadanie, które stawiają przed społeczeństwem biskupi Senegalu.
Wydali oni specjalny komunikat w związku z 50-leciem niepodległości tego zachodnioafrykańskiego kraju. Jak zauważają, rocznica szczęśliwie zbiegła się z Wielkanocą, która chrześcijanom daje nadzieję wewnętrznej odnowy.
W centrum przesłania stoi potrzeba zachowania pokoju. Senegalski episkopat zwraca jednak uwagę, że ani pokoju, ani sprawiedliwości nie da się osiągnąć bez prawdy. Stąd potrzeba wychowania społeczeństwa do tolerancji, jedności i dialogu, co może stanowić antidotum na rosnący na całym świecie klimat nietolerancji religijnej.
W kontekście sytuacji w Senegalu ważną rzeczą jest dialog z islamem, przestrzeganie praw człowieka i troska o rozwój ludzki. Biskupi zwracają przy tym uwagę na problemy socjalne kładące się cieniem na niepodległy byt kraju, jak nierówności ekonomiczne, korupcja, bezkarność czy przemoc. Zdaniem episkopatu trudną sytuację pogarszają wymogi stawiane Senegalowi przez międzynarodowe instytucje finansowe, ale także bezczynność czy ryzykowne decyzje władz, np. w dziedzinie prywatyzacji. Kościół przypomina też z ubolewaniem jedną z zapomnianych wojen Czarnego Lądu, czyli przedłużający się konflikt separatystyczny w regionie Casamance.
Chiny potwierdziły zawieszenie na rok ograniczeń w eksporcie metali ziem rzadkich.
Otwiera to drogę do procesu Josepha Kony'ego, o ile zostanie on pojmany.
"Jesteśmy numerem jeden, Rosja jest na drugim miejscu, a Chiny na trzecim".