Indywidualny i zbiorowy wysiłek na rzecz pokoju, solidarności oraz integralnego rozwoju i dialogu międzyreligijnego – to zadanie, które stawiają przed społeczeństwem biskupi Senegalu.
Wydali oni specjalny komunikat w związku z 50-leciem niepodległości tego zachodnioafrykańskiego kraju. Jak zauważają, rocznica szczęśliwie zbiegła się z Wielkanocą, która chrześcijanom daje nadzieję wewnętrznej odnowy.
W centrum przesłania stoi potrzeba zachowania pokoju. Senegalski episkopat zwraca jednak uwagę, że ani pokoju, ani sprawiedliwości nie da się osiągnąć bez prawdy. Stąd potrzeba wychowania społeczeństwa do tolerancji, jedności i dialogu, co może stanowić antidotum na rosnący na całym świecie klimat nietolerancji religijnej.
W kontekście sytuacji w Senegalu ważną rzeczą jest dialog z islamem, przestrzeganie praw człowieka i troska o rozwój ludzki. Biskupi zwracają przy tym uwagę na problemy socjalne kładące się cieniem na niepodległy byt kraju, jak nierówności ekonomiczne, korupcja, bezkarność czy przemoc. Zdaniem episkopatu trudną sytuację pogarszają wymogi stawiane Senegalowi przez międzynarodowe instytucje finansowe, ale także bezczynność czy ryzykowne decyzje władz, np. w dziedzinie prywatyzacji. Kościół przypomina też z ubolewaniem jedną z zapomnianych wojen Czarnego Lądu, czyli przedłużający się konflikt separatystyczny w regionie Casamance.
Chodzi o zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie izraelskich zakładników.
W pierwszej grupie 127 zwolnionych miało być ok 50 dysydentów.
Temu służy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, bo jest zachętą do dialogu.