W środę rozpoczął działalność Instytut Solidarności i Męstwa im. W. Pileckiego powstały z połączenia Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami im. Pileckiego i Instytutu Solidarności i Męstwa. Według MKiDN, zintegrowanie obu instytucji pozwoli w pełni wykorzystać możliwości prowadzenia badań nad historią XX w.
O wejściu w życie nowelizacji ustawy o Instytucie Solidarności i Męstwa oraz niektórych innych ustaw, której celem było połączenie obu instytucji, przypomniał w środowym komunikacie resort kultury i dziedzictwa narodowego. Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński podał tę informację dalej za pośrednictwem Twittera.
"Zintegrowanie instytutu badawczego i instytucji kultury pozwoli w pełni wykorzystać możliwości prowadzenia badań nad historią XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem obszaru Europy Środkowo-Wschodniej i okresu funkcjonowania dwóch totalitaryzmów - niemieckiego i sowieckiego" - czytamy na stronie MKiDN.
W komunikacie przypomniano, że do nowych zadań Instytutu Pileckiego należy m.in. "pielęgnowanie pamięci historycznej i tworzenie miejsca do międzynarodowej, interdyscyplinarnej dyskusji toczonej przez badaczy XX wieku, a także prowadzenie badań w zakresie nauk historycznych oraz innych nauk humanistycznych i społecznych w celu poszerzania i dokumentowania wiedzy na temat totalitaryzmów oraz zbrodni niemieckich i sowieckich w XX wieku".
Jak zapewnił resort, "dorobek obu instytucji zostanie zachowany". "Dotychczasowe projekty będą kontynuowane, ale podjęte zostaną również działania w nowych obszarach. Do najważniejszych należą: poszerzanie archiwów, udostępnianie relacji świadków w ramach portalu Zapisy Terroru.pl i projektu Świadkowie Epoki, organizowanie pokazów filmowych i dyskusji z twórcami w ramach cyklu <<Obrazy Historii>>. Ponadto Instytut będzie wydawał kolejne książki i organizował debaty z udziałem badaczy i publicystów oraz warsztaty dla młodych filmowców czy tłumaczy. Nie zabraknie też ważnych konferencji naukowych z międzynarodowym gronem naukowców i szerokiej współpracy z instytucjami z całego świata" - podano w komunikacie.
Według MKiDN, Instytut Pileckiego będzie również wnioskował do prezydenta RP o nadanie medalu Virtus et Fraternitas osobom, które "w trudnych czasach niosły pomoc obywatelom polskim i Polakom o innej przynależności państwowej". "Będzie to wyraz wdzięczności za ich postawę i niesienie pomocy potrzebującym, często z narażeniem życia swojego, rodziny i bliskich" - stwierdził resort.
Nowe przepisy, które zostały przyjęte przez Sejm w lipcu, mają na celu "optymalne wykorzystanie potencjałów" instytucji kultury oraz instytutu badawczego. Zdaniem projektodawców tylko połączone instytucje "zdołają dokonać realnego przełomu w badaniach nad okupacją niemiecką i sowiecką w Polsce, udostępniając w swej czytelni bogate archiwalia i tworząc przestrzeń do międzynarodowej dyskusji i wymiany poglądów".
Nowe prawo przewiduje m.in. współpracę Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego z Instytutem Pamięci Narodowej - Komisją Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Wprowadza też do struktury instytutu im. W. Pileckiego radę naukową, dzięki czemu instytucja działająca jako instytut badawczy dostosowuje swoją strukturę do innych instytutów badawczych, tworzonych na podstawie ustawy z 30 kwietnia 2010 r. o instytucjach badawczych.
Ponadto nowela doprecyzowuje sposób możliwego wykorzystania środków z dotacji otrzymanej przez Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego zgodnie z ustawą o Instytucie Solidarności i Męstwa. Środki będą mogły zostać przeznaczone na pozyskanie nieruchomości niezbędnych do prowadzenia działalności instytutu oraz finansowanie kosztów, w tym inwestycji związanych z działalnością instytutu. W nowelizacji zapisano także, że niewykorzystane w 2017 r. środki dotacji będą przechodzić na kolejne lata obrotowe.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.