Arcybiskup Strasburga Luc Ravel oświadczył, że w obliczu „raka nadużyć seksualnych”, w Kościele musi dojść do „głębokich zmian”. W liście pasterskim hierarcha odniósł się do „Listu do ludu Bożego” papieża Franciszka z 20 sierpnia, dotyczącego nadużyć.
Podczas prezentacji swego listu dla mediów abp Ravel przyznał, że archidiecezja strasburska „nie została oszczędzona” – w całej Alzacji odnotowano 30 przypadków nadużyć, z których najdawniejszy sięga 1948 r. Spora ich liczba jest już przedawniona, niektórymi zajmuje się wymiar sprawiedliwości, a inne zostały mu dopiero zgłoszone. Od czasu, gdy w ub.r. stanął na czele archidiecezji, abp Ravel osobiście spotkał z 15 ofiarami nadużyć.
– Kiedy słyszę o 15 tys. ofiar w Irlandii, to jesteśmy w obliczu czegoś co, nie jest małą falą, to jest tsunami – przyznał hierarcha. Jego zdaniem temu kryzysowi nie są już w stanie zaradzić sami biskupi. Skrytykował przy tym postawę biskupów USA, którzy w przeszłości stali na stanowisku: „nie róbmy skandalu, chrońmy Kościół”.
W swoim liście pasterskim abp Ravel ponowił wobec ofiar nadużyć prośbę o przebaczenie za „odrażające zachowania niektórych duchownych”, które nazwał „endemiczną chorobą w Kościele katolickim” i „gangreną”. – Jeśli nie jesteśmy przekonani o bieżącej potrzebie zbiorowej terapii dla Kościoła, będziemy wciąż solidarni, choćby nieświadomie, z tymi czynami – przestrzegł hierarcha, wskazując na „brak psychicznego i duchownego przedawnienia” tych „przestępstw”.
Zastanawia się także, co zrobić z księżmi, którzy zostali skazani za nadużycia i odbyli zasądzoną karę: czy należy powierzyć im jakąś posługę duszpasterską, czy też raczej przenieść do stanu świeckiego? Według niego, potrzebna jest tu „kolegialna decyzja Kościoła we Francji”.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.